wtorek, 17 czerwca 2014

In a minute holidays


Do szkoły chodzę tylko 3 dni, potem zakończenie i wakacje. Cieszę się, że tak szybko miną ten rok szkolny. Właśnie jak z nowym, sezonowym trendem pokażę wam mój kalendarz na wakacje.

28.06-13.07 ~ Jadę na obóz jeździecki (2 tygodnie).
13.07-??.07~ Jadę na Mazury razem z Fioną (2 tygodnie).
??.07-31.08~ Zostaję w domu razem z Fioną i konikiem.

Tak wygląda nasz plan, ale jak wiadomo możemy się spodziewać dużej ilości niespodzianek w tych dniach. Mamy zamiar spędzić ten czas na systematycznych ćwiczeniach oraz niezapomnianych spacerach. Jestem ciekawa jak tam wasz plan na ten wolny od pracy i szkoły czas. Macie zamiar gdzieś wyjeżdżać czy zostajecie w domu?


~Koń: Miałam kilka pytań w komentarzach dotyczących konia, którego biorę w dzierżawę na sierpień, a więc już wam wszystko rozpisuję.

Kilka informacji o koniu:
- będzie to Hucuł, a raczej Koń huculski,
- nazywa się Szerlok,
- ma już kilka lat,
- posiada 1,40m w kłębie
- jeżdżę na nim już prawie 2 lata,
- jest wałachem (po kastracji).

Szerlok jest naprawdę wspaniałym konikiem zawsze był moim ulubieńcem w stajni, w której uczę się jeździć. Ma on charakter, ale to mi się w nim podoba. Oczywiście, że będę na nim jeździła w wakacje. Moja trenerka mówi, że jestem idealnie dopasowane i ładnie na nim wyglądam. Niedługo zaczniemy budować dla niego boks. Szerlok nie jest jak większość hucułów, które chcą tylko wykonać swoją pracę i dostać jedzenie. On może i kocha jeść, ale przyjdzie do ciebie, po przytula się, zachowa się jak nie jeden dobry przyjaciel. Jeżeli macie, co do niego więcej pytań proszę o podawanie ich w komentarzach lub pisanie na moją pocztę. No i mój kochany niunio:


Proszę się ze mnie nie śmiać :).
~Jutro wyjeżdżam do babci i wracam w sobotę rano. Pojadę z Fioną pociągiem, będzie to jej pierwsza podróż takim środkiem transportu. Mam zamiar poćwiczyć w mieście, trochę samokontrolę i socjalizację. Zobaczymy jak to wypali, jeżeli pogoda dopisze to pójdziemy nad Wisłę i można Fiona pobawi się trochę w wodzie. Mamy zamiar bardzo ambitnie wykorzystać ten długi weekend.


~Posłuszeństwo: W tym temacie mamy przełom. W niedzielę wybrałam się z tatą i bratem do lasu. Nie byłam sama z, Fioną więc poczułam się pewniej. Spuściłam ją. Suczka była bardzo szczęśliwa z tego powodu. Biegała dookoła mnie, a ja rzucałam jej patyki. Trzymała się cały czas nas i nie odchodziła dalej. Zawsze przychodziła do mnie na zawołanie. Poćwiczyłam z nią zostawanie była bardzo skupiona. Czułam, że ona swoim zachowaniem wyraża wdzięczność za to, że wreszcie jej zaufałam. Po 10 minutach wróciłam z nią do domu. Jedyna smutna wiadomość jest taka, że w naszych lasach najprawdopodobniej są myśliwi, więc obawiam się o Fionę. Postanowiłam, że będę spuszczać ja na polach i polnych drogach. Lepiej dmuchać na zimne. Dowiedziałam się, że taka osoba nie poniosłaby konsekwencji, bo psów w lesie spuszczać nie wolno. Nie mówię, że u was tak jest czy coś, ale ja będę się do tego stosować.

 Ps. Fionie nie ma już opuchlizny wokół rany po sterylizacji :). I mała sesja z kurczakiem!




Naraszcie koniec ćwiczeń!


H&F

19 komentarzy:

  1. To prawda, psów w lesie spuszczać nie wolno, a dodatkowo charty i psy w typie rasy muszą być rejestrowane. Głównie dlatego, że są używane jako biała broń.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny koń :)
    Piękne, a raczej cudne zdjęcia. Kocham tą twoją śliczną mordeczkę :D
    Tak, lepiej uważaj co do spuszczania Fiony w lesie. Nawet nie chodzi o zakaz, ale o tych myśliwych. Parę lat temu w takiej wiosce, koło naszego miasta, pies pewnej rodziny przez przypadek uciekł do lasu, a że był duży, pewien myśliwi postrzelił go. Nie udało się go uratować. Niby ten facet przepraszał, ale odwrócić się przecież nie da. Dlatego jak to ty piszesz trzeba jednak uważać, bo znając szczęście, "nie daj boże" coś się stanie.
    Pozdrawiamy serdecznie!
    Ps. Wakacje za 3 dni, to którego wy macie zakończenie, bo u nas jest 27??
    Vera&Molly :)

    OdpowiedzUsuń
  3. rok szkolny minął na prawdę szybko,oby tylko wakacje też nam tak nie zleciały ! fajnie że wyjeżdżasz razem z Fioną we wakacje. :)

    pozdrawiamy
    Ola i Baddy !

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja raczej będę większość czasu w domu w wakacje. Super,że tak udało się z tym koniem,jestem w szoku że trenerka tak się zgodziła pożyczyć konia :D. Fajnr zdjęcia :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jeszcze się nie zastanawiałam ale może nad jezioro z Maksiem... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno mnie tu nie było, trzeba jakoś zaległości nadrobić;)
    Na wakacje to obóz z Pianem oczywiście, a tak to nad morze. W skrócie tak: morze z mamą i babcią, obóz, morze z tatą i drugą babcią;P
    Ale pierwszą połowę lipca i drugą sierpnia mam wolną:)
    Obóz jeździecki - fajna sprawa, ja niestety alergik, i to na koński również, ale, jak to się mówi, cieszę się Twoim szczęściem;) A gdzie ten obóz będzie?
    Ja też bym uważała, jeśli chodzi o spuszczanie psa - nigdy nie wiesz, na kogo trafisz, a nasze prawo niestety jest, jakie jest:/

    OdpowiedzUsuń
  7. My na wakacje jedziemy razem do drugiego domu, na wieś, i jeszcze sama jadę na kolonię i do Hamburga z rodzicami. Ale to bez psa.
    Fiona jest słodka, śliczne zdjęcia :) Zazdroszczę Ci konia, bo jest ładny i widać ma bardzo dobry charakter :)

    Pozdrawiamy
    Evily i Daisy

    OdpowiedzUsuń
  8. Super :)
    Ja też jadę na obóz jeździecki :)
    Hucułek świetny, widzę, że u Was też pod czapraki koce podkładają? :)

    Ile jeździsz konno? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zyczę wam spokojnych i wesołych wakacji :)
    My też mamy wiele fajnych planów ;)
    Pozdrawiam i życzę powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Sesja bardzo fajna, ja planów nie mam. Nie wiem czy w ogóle załapię się na wolne. Ja ćwiczę z Zaciem i chodzę na niezapomniane spacery codziennie. :) Dziwię się jak wszyscy piszą, że robią to tylko kiedy nadchodzą wolne dni (a tak mało ich przecież).

    Koń cudny, nigdy nie miałam okazji jeździć konno, tylko pozazdrościć! :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne zdjęcia i Fiony i konia :). Na wakacje dużo planów związanych z blogiem :D. Życzymy udanego wakacyjnego wypoczynku !
    Pozdrawiamy
    Fifi&Roxi

    OdpowiedzUsuń
  12. Jej Odasek też ma takiego kaczora :D
    Widzę, że Fionie także spodobały się jego skrzydełka :P

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas ;)
    http://psieserduszka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też jadę w wakacje na obóz jeździecki <3 Śliczne zdjęcia :)
    http://pusia-moj-kochany-psiak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Zazdroszczę ci tak mądrego pieska

    OdpowiedzUsuń
  15. My w wakacje spędzamy w domu z rodziną. Na pewno nie zabraknie długich spacerów po polach i łąkach a także wypadów na stawy ;p

    OdpowiedzUsuń
  16. My połowę wakacji spędzamy u babci na wsi :) Jest tam bardzo dużo pól ale boję się z nią tam chodzić bo muszę przejść koło takiego psa (amstaffa) jest on agresywny i cały czas wyskakuje zagryzł już parę psów więc wole nie ryzykować Luna będzie latała tylko na podwórku :( A resztę wakacji spędzamy w domu będziemy też często chodziły nad staw :)
    Gratulujemy postępów :)

    Pozdrawiamy Ola&Luna

    OdpowiedzUsuń
  17. Super plany, a ten rok szkolny rzeczywiście szybko zleciał.
    Słodka Fiona :)

    OdpowiedzUsuń