piątek, 12 lutego 2016

Wątróbkowe ciacha!


Od paru dni trzyma mnie jakieś złośliwe choróbsko, przez które jestem zmuszona siedzieć w domu. Nuda i ograniczone pole twórcze zaczęło mnie wykańczać. Zrobiłam już chyba wszystkie rzeczy, które miały być zrobione KIEDYŚ, a przynajmniej te, które mogłam. W taki oto sposób w mojej głowie narodził się pomysł stworzenia psich ciasteczek. Po ocenieniu stanu półek przepis okazał się możliwy do zrealizowania. Powstały wątróbkowo-serowe smakołyki, za które zwierzaki są gotowe się pokroić.




Przepis na ciastka:
1 jajko
 ¾ szklanki mąki
½ szklanki płatków owsianych
ok. 200g wątróbek
40g żółtego sera

Gotujemy wątróbkę. Następnie mielimy lub miksujemy tak, aby powstała z niej gładka masa. Dodajemy do niej jajko, mąkę i płatki. Dokładnie mieszamy. Ścieramy ser na tarce o grubych oczkach i wsypujemy do powstałego ciasta. Masę zagniatamy tak, aby dało się ją rozwałkować na ok. 5mm. Następnie wycinamy dowolne kształty lub lepimy kuleczki. Ciastka pieczemy ok. 35min w piekarniku nagrzanym do 200°C *.

*monitorujcie swoje ciastka, bo czas pieczenia zależy od tego jak bardzo ciasto jest mokre i na jaką grubość je rozwałkowaliście.



Fionie ciastka bardzo posmakowały. Wyszło ich na tyle dużo, że część wsadziłam do zamrażarki, żebym mogła wyjąć je kiedy będzie mi brakowało smakołyków. Ciastka łatwo połamać na mniejsze części, dzięki czemu możemy łatwo pracować z nimi podczas treningów. Smakołyki świetnie nadają się również do wypełnienia nimi kong’a, Biszkoptowa rano to przetestowała.




Pozdrawiamy H&F

14 komentarzy:

  1. Idealne smaki do kręcenia filmu urodzinowego! Jestem pewna, że da się za nie moja suczka pokroić :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Spadliście nam z nieba ! Akurat skończyły nam się smaczki. Co prawda moja rodzina jest oszołomiona tym, że zamiast tworzyć coś dla siebie i rodziny robię smaczki dla psów xD Już mamy dwa przepisy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale świetny pomysł!
    Z pewnością kiedyś go wykorzystamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha ha haha, nie mam ani miksera ani maszynki do mielenia mięsa, dziękuję bardzo.
    Pozdrawiam serdecznie, właśnie wychodzę z paskudnego przeziębienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wszystko jeszcze stracone! Ja pomogłam sobie praską do ziemniaków i wyszło tak jakbym przepuściła wątróbkę przez maszynkę :).

      Usuń
  5. Ja o dziwo od miesiąca jestem zdrowa. Życzę Ci zdrówka i żebyś szybko nadrobiła szkolne zaległości :).
    Świetne, Daisy na pewno by posmakowały, więc w wolnym czasie wypróbujemy :).

    Pozdrawiamy E&D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja już piekę te ciacha od jakiegoś czasu i jestem bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pamysł :D

    lakispaniel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Super pomysł, na pewno kiedyś wypróbujemy! A Ty zdrowiej jak najszybciej. :)
    http://cztery-lapy-jeden-nos.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł! Czice na pewno by zasmakowały! Zdrowiej szybko! :)
    Pozdrawiamy K&C

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, że podzieliłaś się przepisem, aż chyba spróbuję je niedługo zrobić. c: Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

    siedemlapija.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Kusisz! Kolejny przepis, prawdopodobnie pojawi się na liście rzeczy (może odrobinę zmodyfikowany) do zrobienia podczas ferii, dwa tygodnie zdecydowanie nie wystarczą. :(

    neronon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Super!
    zapraszam do nas :)
    http://lumendog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajny przepis! Myślę, że w przyszłości go wykorzystamy :)

    OdpowiedzUsuń