Piłka JW Pets Hol-ee Roller, która totalnie podbiła serce
spaniela. Jest teraz jedną z ulubionych zabawek.
Obroża z Superdog’a. Potrzebowałam czegoś, co będzie trwałe
i na lata. Jak na razie się sprawdza, ale testujemy cały czas. Również szykuję
jej recenzję.
Szampon champion, pierwszy raz zdecydowałam się na taki
profesjonalny kosmetyk do higieny psa, jestem bardzo ciekawa czy się u nas
sprawdzi.
Szarpaki polarowe zrobione z myślą, o rozpoczęciu wymiany
zabawek.
Zabawki z biedronki, czyli gumowy aport, piłka oraz szarpak.
O dziwo są naprawdę trwałe, a Fiona bardzo je lubi.
Gadżety z biedronki, czerwona chusta, krawat i mucha.
Adresówka, zrobiona przez mojego tatę czyli mój wybór jeśli
chodzi o bezpieczeństwo psa. Adresówka jest mała i naprawdę niezniszczalna.
Kolejny taki post pojawi się zapewne w przyszłym miesiącu,
ponieważ planuję zakup paru nowych rzeczy :).
Pozdrawiamy H&F
Świetne rzeczy :). Mam pytanie, ile kosztowały te szelki Ruffwear?
OdpowiedzUsuńTwój tata robi cudne te adresówki ♥.
Pozdrawiamy E&D
Szelki dostałam pod chonikę. Ale jeśli chodzi o ceny to w granicach 180zł.
UsuńCiekawe rzeczy :) Strasznie podobają mi się te ażurki, ale teraz jakbym kupiła to i tak leżałaby w kącie, bo Astra raczej się nie bawi. U nas ostatnio dołączyła nowa obroża i smycz, długo się zbierałam za zamówienie czegoś nowego. I adresówka bardzo fajna :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
with-astra.blogspot.com
No powiem fajne rzeczy kupiliście.A co do adresówki to jest PRZE-PIĘ-KNA <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko <3
Świetna adresówka, Twój tata ma talent!
OdpowiedzUsuńJa tam wolę myć Psa zwykłym szamponem z Trixie, niepotrzebne mi są jakieś profesjonalne.
psi-temat.blogspot.com
Czekam na recenzję szelek :) Chusta i adresówka śliczne, nie wierzę, że Twój tata sam zrobił takie cudo :)
OdpowiedzUsuńhttp://labowamania.blogspot.com/
Śliczne, aż się chyba wybiorę do biedronki po te muszki... Muchy są cool. Adresówka - wow, jak kupna! To komplement, pozdrów tatę.
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy!
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy :D ciekawa jestem jak u Was sprawczą się ruffweary ... Rewelacyjna adresówka , szacun dla taty!
OdpowiedzUsuńWszystkie rzeczy super,ale ta adresowka. Wielkie wow! Wyszła genialnie. Z czego jest wykonana? :)
OdpowiedzUsuńKupiony taki mały medal za 1,5zł z dehatlonu i numeratorami wybite cyfry z tyłu i z przodu litery :).
UsuńNaprawdę? Przyznam, że ciekawy pomysł miałaś ty/ twój tata. Szacun! :D
UsuńSuper zakupy! :D
OdpowiedzUsuńNie pogardziłabym! Krawat i mucha wyglądają uroczo. :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, obserwuję i zostaję na dłużej!
neronon.blogspot.com
Fanami Ruffwearów jesteśmy i my :-)
OdpowiedzUsuńA powiedz, tak na pierwszy rzut oka - ażurkowa piłka solidna? Chciałabym taką zakupić dla Śledzi (szczególnie Eevee jest fanką wszystkich piłek), ale troche się obawiam, że bedzie to zabawka "na raz"....
Pozdrawiamy!
Śledź też pies
My się chyba nie nadajmy na recenzje zabawek, bo Fio po prostu nie niszczy. Mimo wszystko byłam mile zaskoczona, bo wydawało mi się, że piłka będzie dużo gorszej jakości :).
UsuńSkąd ty bierzesz na to kasę? :D Skąd kupowałaś szelki? :)
OdpowiedzUsuńSponsoring rodzicielski :D.
UsuńTe szelki są genialne, a kolorek idealny dla Fiony! <3
OdpowiedzUsuńMnie niestety czeka jeszcze trochę zbierania na Ruffweary, także zazdraszczam mocno, kolorek piękny! Fajnie, że przełamujecie stereotypy i nie wzięłaś różowych :P
OdpowiedzUsuńDużo tych pierdółek w Biedrze udało Ci się znaleźć, u nas niestety praktycznie nic nie było.
Super zakupy! Najbardziej ciekawi mnie ta gumowa, zielona piłeczka, ile kosztowała?
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy a jeśli chodzi o ażurkę to Kentucky też ją uwielbia a szelki ruffwear najlepsze! :D
OdpowiedzUsuńSuper zakupy:) Ja też się czaję na ruffweary. Ile kosztowała ta obroża? :)
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy, bardzo fajne są te ruffwear'y, ale do najtańszych nie należą. :\ Twój tata zrobił cudną adresówkę <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy! D&N
najważniejsza świadomość... zaczipowanego masz psa? po co jakieś adresówki gadżety?
OdpowiedzUsuńAdresówka ma na celu zapewnić większe bezpieczeństwo naszemu psu. Kiedy pies ucieknie i ktoś go znajdzie to prędzaj zadzwoni pod numer z identyfikatora niż zaniesie psa do weterynarza by sprawdzić czy ma chip.
UsuńMój pies jest zachipowany :).
Psa można znaleźć np w środku nocy, gdy w większości gabinety wet. są zamknięte. Pierwsze co zwykle się powinno zrobić, to patrzy się czy pies ma adresówkę...
UsuńNajlepiej zabezpieczyć psa na każdy sposób, my w każdym razie bez adresówki się nie ruszamy z domu ;)
Świetne zakupy!
OdpowiedzUsuńCzy twój tata może robi adresówki na zamówienie? :)
Pozdrawiam
http://pieskiinformator.blogspot.com/
Świetne zakupy!
OdpowiedzUsuńCzy twój tata może robi adresówki na zamówienie? :)
Pozdrawiam
http://pieskiinformator.blogspot.com/
Cudne są te szelki, też za mną chodzą ale zastanawiam się czy te czy Juliusy na wiosnę sobie sprawić, jeszcze nie wiem ale niedługo się pewnie na któreś zdecyduję :D
OdpowiedzUsuńroxi-dog-blog.blogspot.com
Zacne zakupy, jak widzę Ruffweary teraz wiodą prym - i się wcale temu nie dziwię :D
OdpowiedzUsuńMy mamy już dość długi czas dwie obróżki z Superdoga, i już mogę was uspokoić - świetne są, bardzo trwałe, po wypraniu jak nówki, mega szybko schną, nici się nie rozwalają jak np. w przypadku obróżek furkidza przy intensywniejszym użytkowaniu. Tak więc świetny wybór :)
Adresówka jest świetna! Nic tylko pozazdrościć takich zręcznych dłoni w domu :)
szukałam tego aportu ale u mnie w żadnym markecie nie było :( Fajne nowości, czekam na recenzję z szelek :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy a adresówka świetna!
OdpowiedzUsuńhttp://gajasoniasara.blogspot.com/
Fajne rzeczy kupiliście :) Najbardziej podobają mi się te szelki są PRZEŚLICZNE!
OdpowiedzUsuńObserwujemy i zapraszamy do nas:
oczamipsa365.blogspot.com
Ale super zdobycze. :) Tylu rzeczy mogę pozazdrości. Kurcze te szelk, ach! :D A Spodobała mi się też tak chustka z biedronki, ja takiej nie widziałam...
OdpowiedzUsuńŁadna adresówka, genialnie wyszła dla Twojego taty!
Pozdrawiamy cieplutko! :)
http://codziennebeagle.blogspot.com/
Nam ten sam hantel (aport) rozwalił się po kilku dniach, ale Ruby ma w zwyczaju memłać i rozgryzać zabawki niemalże od razu, a szkoda, bo kupiłam go z przeznaczeniem na ćwiczenie obedience. No cóż, mam nadzieję, że Wam posłuży dłużej. :D
OdpowiedzUsuńA obroża i szelki są genialne, ja też zabieram się za zakupy haha! <3
I mam pytanie, jak zwykle, przepraszam...
Te biedronkowe zdobycze kupiłaś niedawno czy jeszcze przed świętami?
U nas nie było niczego z oferty dla psiaków już po jednym dniu, więc mnie to zaciekawiło.
Akcesoria z biedronki kupowłam, po świętach, na początku stycznia :).
UsuńMajkel też jest zakochany w ażurce :D Obrożę z SD też mamy, no u nas jest już dość długo, nie ma żadnych zniszczeń prócz tego, że jest brudna :) No ale to wiadomo, umyć i po problemie,więc sądzę że i u was długo pożyje :)
OdpowiedzUsuńAdresówka genialna. Twój tata taki zdolny! *.*
Pozdrawiamy i zapraszamy do nas! :)
Super zakupy! :D Zazdroszczę Ruffwear'ów!
OdpowiedzUsuńdogswithblog.blogspot.com
Widzę, że nieźle się wzbogaciłyście. Zazdrościmy szelek. Z niecierpliwością czekam na recenzje :D!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy wraz z Rudym
www.zyciewrudychbarwach.com
Nie kłam! :p
UsuńAżurek <3 Moja miłość, w tym roku mam nadzieje że w końcu kupię ! Szelki cuudo, chodź u mnie Szasta w szelkach to tylko do weta, a tak obroża :D
OdpowiedzUsuńI właśnie mi przypomniałaś że trzeba szampon kupić dla zwierzyńca.
A adresówka jest boska ! Ja wciąż bez adresówki sobie chodzę z psem :) No ale w tym roku może się też zbiorę do tego :D
Piękne szelki! Fiona wygląda pewnie w nich świetnie! Pozdrawiamy ♥ http://przygodylilo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńAkurat te szampony to takie sobie są. Bardzo polecam natomiast wszystkie kosmetyki z Biogrooma, na Tytanii sprawdzają się cudnie.
OdpowiedzUsuńTen koziołek to chyba jest dla niej za duży nieco. ;)