Zaczął się marzec. Tak jak wskazuje na to przysłowie pogoda
jest zmienna. Rano świeci słońce, w południe pada grad, potem śnieg, następnie
deszcz, a wieczór kończy się pomarańczowym niebem. Niby nic, ale mi ta pogoda
nie służy i od środy jestem chora. Fiona tego weekendu niestety aktywnie nie
spędzi.
W czwartek rozpoczęłam naukę ukłonu i dzisiaj (piątek) jest
już naprawdę świetnie. Królewna kojarzy, że to słowo zaczynające się na U
oznacza, że musi coś zrobić, a jak zrobi to przecież będzie smaczek! Bardzo
fajnie nam idzie szczególnie, że jakoś nie mam weny do nauczenia jej cofania. Weekend
w domu, a może już ten wieczór i będzie perfekcyjnie. W tym miesiącu pojawi się
filmik, więc na pewno zobaczycie, jakie postępy poczyniłyśmy w ciągu dwóch
miesięcy, a ja zacznę spełniać jedno z moich postanowień noworocznych.
Ostatnio jestem bardzo nakręcona na pieczenie psich
ciasteczek. Wypróbowałam już trzy przepisy, a przy okazji nie muszę inwestować
w smakołyki. Ostatnio furorę zrobiły ciacha z bloga ‘Habsowe Love’, w których
skład wchodzi tuńczyk. Fiona po prostu je pokochała. W przyszłości na pewno
znowu je zrobię, ale jak na razie chcę się dalej zgłębiać w poszukiwaniu nowych
psio-kulinarnych wyzwań.
*z góry uprzedzam nie będę robiła DIY skoro nie jest to mój
przepis, jeżeli w przyszłości sama jakiś wymyślę, to z pewnością napiszę jak go
zrobić.
Tak jak myślałam doszły do nas w weekend nowe przeszkody.
Tym razem skok w dal oraz slalom. Muszę przyłożyć się teraz do roboty z
agility, szczególnie że nie rozpoczęłam na poważnie nauki slalomu, a zająć się
tym będę mogła dopiero za tydzień.
Poranny trening |
Mam nadzieję, że post wam się spodobał. Nie wiem jeszcze jak
będzie wyglądał kolejny ponieważ nie uda mi się w weekend zrobić żadnych zdjęć.
Macie jakieś pomysły, co mogę zrobić w domu by potem o tym napisać? Chętnie
poczytam wasze propozycje :).
H&F
Super, że Fionie idzie dobrze ,,ukłon"! Macie duży tor! :D
OdpowiedzUsuńMy uklon mamy opanowany. Z cofaniem u nas byla masakra.. Ale wczoraj znalazlam czuly punk Shi i cofanir jako tako wychodzi. Gorzej jest z cofaniem na przedmioty. Oraz nauczylysmy sie wczoraj szybkiej zmiany pozycji.. :D ooo! Czyli widze ze nie tylko u mnie taka pogoda.. i witam w klubie chorowitych.. :(
OdpowiedzUsuńMacie swietny tor! Zazdroszcze wam! Ten skok w dal... zazdroszcze wam! A gdzie kupilas slalom? Tak mi sie podoba jak nie wiem co! :D
Sliczne zdjecia! :*
Pozdrawiamy
Laura&Shira
Szkoda, że jesteś chora :'(. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i obyś w następny weekend mogła już z Fioną ćwiczyć!
OdpowiedzUsuńU nas pogoda identyczna, od kilku dni codziennie rano mamy śnieg, a po południu cieplutko i bezchmurne niebo. Trochę mnie to denerwuje, ale z drugiej strony fajnie, bo przynajmniej po szkole jest ładnie i chce się żyć ♥.
Gratuluję Wam nauki "ukłonu". Daisy od pewnego czasu umie bardzo dobrze cofać, ale jeszcze musimy to dopracować.
Ciągle nie mogę wyrazić podziwu nad Waszymi przeszkodami! Mam pytanie, malujesz je czy oklejasz taśmą? Bo to naprawdę świetnie wygląda :). No i zazdroszczę porannych treningów, ja z tym zaczekam sobie do wakacji, gdy będziemy mieli ogród.
Co do ciasteczek, to w ten weekend mam zamiar wypróbować jeden lub dwa przepisy, jeden mojego autorstwa, a drugi kogoś innego. Być może ten mój opiszę na blogu.
Pozdrawiamy E&D
super, że Fiona umie ukłon :) Wasz tor wygląda nieźle :D Mam nadzieję, że będzie Wam służył ;)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia! U nas pogoda taka sama, ale korzystam z momentów, w których świeci słońce i wtedy wychodzę z Max'em na spacer. Też ostatnio spodobało mi się pieczenie ciastek :)
OdpowiedzUsuńW&M
Wasz tor wygląda nieźle, jeszcze kilka elementów i macie prawie wszystko! :)
OdpowiedzUsuńNo i powodzenia w treningach. Gratulujemy też że Fiona się nauczyła ukłonu.
Pozdrawiamy Wiktoria&Fado
http://fado-labrador-retriever-biszkoptowy.blogspot.com/
Ale Wam się ładnie rozbudowuje torek :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę zabrać się za ciasteczka, może w końcu jakieś zrobię.
Mieszkasz na wsi? Musisz mieć wtedy sporo teren do agi... Ja się tylko zadowalam tarasem i ogrodem.:< A przeszkody są świetne! :D Ja chyba też w końcu musze coś upiec..:P
OdpowiedzUsuńGratulacje! Oby szło wam tak dalej! Zdrowiej :D
OdpowiedzUsuńoczamipsa365.blogspot.com
Super przeszkody. My też szykujemy się na agi z Tikul. Może i Buster popróbuje ?
OdpowiedzUsuńZapraszamy wesola-gromadka.blogspot.com
Świetny macie tor :)
OdpowiedzUsuńGratulacje za ukłon :)
Powrotu do zdrowia! Śliczne zdjęcia. Bardzo fajny ten tor. Gdzie go rozstawiasz? W ogrodzie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy! :)
Dziś z Luną ćwiczyłam ukłon ale łapke tak podwija i przechyla się na bok nie mogę jej tego oduczyć i przez to nam nie wychodzi.
OdpowiedzUsuńFajny tor z jakiej strony zamawiasz tor ?
Pozdrawiamy Ola&Luna
Super przeszkody, my też musimy się zabrać za tworzenie naszego toru. Też mam ostatnio ciągłą chęć robienia ciastek dla Luny ;) Niedługo mam właśnie zamiar robić tuńczykowe. Świetnie, że ciągle uczycie się czegoś nowego, my z Luną też musimy się wziąć za naukę nowych sztuczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ala i Luna
Super tor :3 Ja już od tygodnia zabieram się za nauczenie Eddy'ego nowych sztuczek, ale jakoś nie mam czasu. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i aktywnych dni z Fioną ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
W&E
yorkshireterrier-eddy.blogspot.com
Bardzo się cieszę, że ciasteczka smakowały Fionie :) Polecamy się na przyszłość, bo mam w głowie pełno pomysłów na ciacha dla psa, więc na pewno będą się one pojawiać na blogu. Życzymy dużo zdrowia, bo u nas pogoda podobna, a ja nie mogę wyleczyć się z kataru od ponad 3 tygodni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
Ola i Habs
Super torek ;) widzę, ze postawiłaś na biel i niebieski tak jak ja! ;) My w tym roku pierwszy raz startujemy w zawodach.... przydałby mi się porządny ślepy tunel bo (te ze sklepów mają za lekką tą szmatkę) bo Niko ma z nim problemy.. dobrze, że już wiosna będzie można wziąć się do roboty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świat Niko
Ojej.. pogoda plata figlę! W marcu jak w garncu. ;) Ja osobiście nie mogę doczekać się już ciepłej wiosny, słoneczka i trawki, ciągle tylko śnieg i śnieg.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy!
A ja mam dziś urodzinki :D
OdpowiedzUsuńO, no to zdrówka! :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie, tyle osób pisało już o tych ciastkach, że aż sama mam ochotę je zrobić ;) A wyglądają bosko :D
Zazdroszczę podwórka :C Macie tyyyyle miejsca, że na wszystko wam go starczy. A torek super!
Majek ładnie ogarnia ukłon, cofa też fajnie, umie też tyłem wchodzić na przedmioty :) tak więc powodzenia w nauce ;)
Pozdrawiamy! <3
To dobrze że ukłon wam tak dobrze już idzie :)
OdpowiedzUsuńU nas dzisiaj cieplutko było i przyjemnie.
Świetny torek ! Ja swój będę na dniach poprawiać ;p
Świtne dróżki :)
OdpowiedzUsuńPolecamy cofanie! To jedna z tych komend, które teoretycznie są łatwe do nauczenia, ale pies zanim ją ogarnie to mija trochę czasu. A jak już załapie o co chodzi o mnóstwo fajnych ćwiczeń można za pomocą cofania wykonywać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :) http://niedoskonaly.blogspot.com/
Gratulujemy sukcesów! Wow ,ale genialny macie torek ,cudowny! :D Czekamy z niecierpliwością na filmik .
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
No, no, no fajny macie ten tor :D U nas teraz jest tak ciepluteńko *o* Ja dziś chyba też będe piekła ciacha dla Knapka, fajne zajęcie :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy W&K
Fiona jest piękna! Z niecierpliwością czekamy na filmik agilitowy :)
OdpowiedzUsuń