DIY- psie ciasteczka serowo-orzechowe.
Obiecałam, że jeżeli wymyślę jakiś własny przepis na ciacha,
to od razu zamieszczę go na blogu. Korzystając z choroby poeksperymentowałam sobie
i tak oto powstały moje pierwsze kulinarne cuda. Nie inspirowałam się żadnym
innym przepisem na podobne ciasteczka i sama wybierałam proporcje. Starałam się
użyć jak najmniej mąki pszennej i wydaje mi się, że osiągnęłam zamierzony cel. Nie
przedłużając zapraszam do zapoznania się z przepisem.
Składniki:
- 1 jajko,
- 100g starego sera żółtego,
- 50g masła orzechowego,
- 40g płatków owsianych,
- 60g mąki pszennej,
- *20g pokrojonej w kostkę szynki (ewentualnie).
Sposób przygotowania:
Do miski wbijamy jajko, dodajemy ser, masło orzechowe i
wszystko razem mieszamy. Następnie wsypujemy sypkie składniki i zagniatamy na
masę, która nie będzie przyklejała nam się do rąk. Gdy już ciasto będzie gotowe
dzielimy sobie je na łatwe do rozwałkowania części. Następnie po obrobieniu
ciasta na kilka milimetrów wycinamy małej wielkości trenerki. Piekarnik
nagrzewamy do 180*C i ciastka wsadzamy na 18min (czas pieczenia zależy od
wielkości naszych smakołyków). Mi wyszło w sumie 500g ciasteczek, czyli 2 pełne
kubki (do połowy ciasta dodałam szynkę).
H&F
Ale super przepis!
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają smakowicie. Na pewno jak będę miała czas przygotuje takie Sisi :D
PS: Ja byłam chora niedawno :( Wracaj do zdrowia!
Pozdrawiamy!
Wyglądają pysznie :D Knapkowi na pewno by posmakowały.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę!
Pozdrawiamy W&K :*
Świetny przepis! ;) Na pewno wyprobuję, bo jestem zwolenniczką domowych przysmaków :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam: dwaczarnepsy.blogspot.com
Świetny przepis, ale ja musiałabym dodać naprawdę sporo tej szynki. Jeśli Daisy polubi masło orzechowe, to na pewno wykorzystam Twój przepis :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy E&D
Fajny przepis, pewnie się na niego skusimy, bo uwielbiam piec ciacha dla Habsterskiego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
Ola i Habs
Harry szaleje za masłem orzechowym, kiedy robię sobie kanapki, to jemu też muszę, bo inaczej miałabym całą podłogę mokrą od śliny :)
OdpowiedzUsuńna pewno są smakowite.
Bardzo fajny przepis :). Ja muszę też w końcu coś wykombinować, ale u mnie pole do popisu jest mniejsze, niestety mąka odpada ;).
OdpowiedzUsuńFajny przepis! Muszę go zrobić! Też muszę wymyślić jakiś przepis ^^
OdpowiedzUsuńoczamipsa365.blogspot.com
Fajny przepis! Muszę go zrobić! Też muszę wymyślić jakiś przepis ^^
OdpowiedzUsuńoczamipsa365.blogspot.com
Ojej! :D ale super przepis. Bardzo mi sie podoba. I na pewno postaram sie go zrobic. Tak slicznie wyglada... hah zrobilas apetytu :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Laura&Shira
Bardzo fajny przepis. Jak będę miała czas to postaram się zrobić ciacha Twojego autorstwa dla Zuzi i Wiki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
http://wesolepupile.blogspot.com/?m=1
Bardzo pomysłowy przepis :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis a w dodatku autorski. Ja wolę zrobić sprawdzony internetowy. Ostatnimi ciasteczkami nawet kot się zajada. Pozdrawiamy pusia-i-ja.bogspot.com
OdpowiedzUsuńSmakołyki przypominają troszkę kurczaka. :D Ja wolę jednak nie eksperymentować, bo moja głupota mogłaby wszystko rozwalić ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
max-psiprzyjaciel.blogspot.com
Zgadzam się z autorką komentarza nad zamieszczonego powyżej. Rzeczywiście przypominają kurczaka. :D Oczywiście wypróbuję twój przepis. Możliwe nawet, że w nastepną sobotę. ;)
OdpowiedzUsuńZachęcamy do wzięcia udziału w naszym konkursie. :3
Pozdrawiamy
W&E
yorkshireterrier-eddy.blogspot.com
Świetny pomysł i przepis :)
OdpowiedzUsuńMuszę na pewno takie zrobić, bo przepis naprawdę mi się spodobał.
Pozdrawiamy! :)
http://codziennebeagle.blogspot.com/
Super przepis, może kiedyś wypróbuję.:)
OdpowiedzUsuńOo jakie pyszności :D Koniecznie je upichcę ^^
OdpowiedzUsuńCzyli mamy co robić na sobotę. XD
OdpowiedzUsuńZapraszamy dziennik-labow.blogspot.com
Wyglądają super ! Fifiemu na pewno będą smakowały ! ☺
OdpowiedzUsuńSmakołyki wyglądają przepięknie i są bardzo kuszące. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy!
Bardzo fajny pomysł muszę to wypróbować :D zapraszam psyy-pies.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSuper przepis. Na pewno kiedyś wypróbujemy. Ja jak robię ciastka dla Luny to sama staram się wymyślać jakiś przepis, a wszystkie składniki daję "na oko".
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ala i Luna
Świetny przepis! Przypięłam go sobie normalnie :D I jaki zdrowy :)
OdpowiedzUsuńmaniolowo.blogspot.com
Ciekawy przepis! Jak jakiś widzę to zawsze sobie powtarzam, że trzeba upiec psie ciasta. I może w końcu trzeba? :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
with-astra.blogspot.com
Ciekawe powiem ci :D Zapraszam kocie-to-skrut-od-kocham-cie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńmój pies by je pokochał :D
OdpowiedzUsuńSer zolty jest bardzo niezdrowy dla psow. Proszę pamietac . ze psy nie trawią laktozy.
OdpowiedzUsuńSklad tych ciasteczek , dla czlowieka moze i bylby dobry , ale na pewno nie dla psa.
Szynka , maslo orzechowe... skladniki ktore dla psa na prawde zdrowe nie są.
Pozdrawiam
Ciastka nie są podstawą diety, a jedynie wyjątkami na trening. Psu laktoza w małej ilości nie zaszkodzi, a sprawia cuda, o które nie da się zawalczyć z większością 'psich' smakołyków dostępnych na rynku. Nigdy nie słyszałam żeby masło orzechowe lub szynka w jakiś sposób miało zaszkodzić psu, bardziej niepokoi mnie skład smakołyków z pedigee niż skutki (których dotąd nie widziałam, ani nie było mi dane o nich przeczytać ) po szynce.
UsuńPozdrawiam
Świetny przepis :)) niestety my jesteśmy zdecydowanie mięsożerni i wolimy 100% mięcha.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, obserwuję + zapraszam do nas:
http://plutoifigaro.blogspot.com/