wtorek, 3 lutego 2015

Winter holidays # 2


Wydaje mi się, że ferie jak na razie mijają nam aktywnie. Mogłoby być lepiej, ale porównując je do zeszłorocznych pracujemy razem dużo więcej niż wówczas. Od trzech dni pogoda nam dopisuje, jeżeli można tak napisać o zimie, w której nie ma śniegu. Słońce świeci i jest kilka stopni na plusie. Jedynie wczoraj postanowiłam, że odpuszczę sobie i Fionie, dlatego przeleżałyśmy cały dzień na kanapie.



W sobotę spadł śnieg. Musiałam oczywiście wykorzystać tą krótką chwilę radości i w sumie spędziłam z Fioną na zewnątrz prawie 3h. Ćwiczyłam z spanielem jak zawsze podstawowe komendy i wybrałam się na krótki spacer. Po szaleństwach w białym puchu wróciłyśmy do domu, a resztę dnia spędziłyśmy już pod kocykiem.





W niedzielę od rana była cudowna pogoda. Niebo było bezchmurne, a śnieg po poprzednim dniu mimo dodatniej temperatury nadal jeszcze się utrzymywał. Po śniadaniu wyszłam, więc z Fioną na zewnątrz. Po krótkiej zabawie stwierdziłam, że przejdę się na spacer. Naprawdę było cudownie taka pogoda mogłaby się utrzymywać do końca ferii. Spacerowałyśmy dość długo jak na taką trasę, ale zatrzymując się na zdjęcia jakoś tak się przedłużyło. Przeszłyśmy 4,5km w ponad godzinę. Spacer na pewno trwałby dłużej, jednak czas mnie gonił i niestety musiałam wracać do domu.





Dzisiaj natomiast koło 12.30 wyszłam z Fioną na trening. Przez poprzednią część dnia padał śnieg z deszczem, a wtedy akurat się rozpogodziło. Jak zawsze zaczęłyśmy od zabawy, która z czasem zaczęła się przeradzać w ćwiczenia nad samokontrolą i wykorzystywanie komendy ‘bierz!’. Gdy skończyłyśmy pierwszą sesję z zabawką, zabrałam się za powtarzanie komendy zostań. Niby nic, ale od pewnego czasu zaczęłam wprowadzać do niej wykonywanie innych sztuczek na odległość. Niestety źle nam się współpracowało, dlatego po około 20 minutach postanowiłam, że przełożę to na środę. W trzeciej sesji zabrałam się za naukę dostawiania, (którą wprowadzałam trochę przy zabawie) i kontakt wzrokowy. Z pierwszą sztuczką mamy bardzo dużo pracy, sama nie wiem czy dobrze się do niej zabieram, ale zacząć jakoś trzeba. Z kontaktem wzrokowym po dostawieniu chyba idzie nam lepiej, ale za pewne to tylko moje pozory. No nic. Zobaczę jutro, czy Fiona załapała coś z dzisiejszych ćwiczeń.




Spróbuję jeszcze dzisiaj popracować trochę nad wskakiwaniem na plecy mam nadzieję, że coś ruszy nam w kierunku tej sztuczki, bo o ile pamiętam to przy ostatnim wprowadzeniu do niej nic nam nie wyszło.


Zapewnię zauważyliście, że od dwóch dni mam nową szatę graficzną bloga. Zasługą jej jest autorka bloga ‘Moje małe, WIELKIE hobby’, na który bardzo polecam zajrzeć. Emilia opisuje tam swoje przygody z rękodziełem oraz przedstawia nam losy swojej labladorki, Lavy. Przy tworzeniu miałyśmy kilka błędów, ale efekt końcowy bardzo mi się podoba, a jak wy oceniacie nowy szatę?


Chciałabym poświęcić część tego wpisu także na zaproszenie was na bloga Evily ‘Na krótkich łapkach przez świat’. Straciła ona niestety dostęp do swojej poprzedniej strony i zmuszona była zacząć od nowa. Jak zapewne wiecie pisze ona o swojej jamniczce Daisy. Bardzo serdecznie zapraszam na jej nowego bloga.


Kolejny wpis jak zawsze ukaże się w piątek :).


H&F

12 komentarzy:

  1. Masz fajnie, śnieg! :) Też ostatnio poszłam na trening jednak skończył się trochę dziwnie i PECHOWO! :/ Fajnie że pomagasz temu bloggerowi. Pokazujesz że jesteś miła i potrafisz pomóc! :D

    Pozdrawiamy!
    W&M

    OdpowiedzUsuń
  2. Ferie ferie a u mnie po feriach :D Dobrze że jak na razie macie dość dobrą pogodę :)
    Powodzenia w ogarnięciu dalej sztuczek ;p
    PS. świetny wygląd bloga mi się szykuje dość podobny ;p
    Życzę miłych ferii ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej, dziękuję że napisałaś o moim blogu :). Naprawdę doceniam że poświęciłaś na to część swojej notki, bo bardzo trudno odzyskać z powrotem czytelników.
    Nowy wygląd bardzo mi się podoba, jest taki piękny, pastelowy i delikatny <3. Co do bloga "Moje małe wielkie hobby" to miałam okazję już nie raz na niego zajrzeć, ponieważ znam jego autorkę z takiej gry o koniach.
    Fajnie że spędzacie dużo czasu na spacerach, a leniuchowanie przecież też jest potrzebne. Ale dużo zdjęć i śliczne! My co prawda nie mamy jeszcze ferii ale korzystając z tego że jestem chora również ćwiczymy sztuczki, głównie uczymy się slalomu między nogami. Wskakiwanie na plecy to dość trudna do nauczenia sztuczka, ale mam nadzieję, że w końcu Wam się uda, powodzenia :).
    U nas jest dużo śniegu, na nasze ferie też jest zapowiadany i mam nadzieję że wszyscy będą zadowoleni, u Was też na pewno spadnie.
    Jeszcze raz bardzo dziękuję że napisałaś o mnie!!

    Pozdrawiamy E&D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ech, ta pogoda. Udało mi się naszą bardziej zimową część zimy uwiecznić na zdjęciach, ale po śniegu zostały tylko oblodzone chodniki :/
    Mamy ten sam szarpak! Choć nasz jest już w takim stanie, że to raczej pojedyncze kłęby nici :P
    Podoba mi się 5 zdjęcie :D

    Pozdrawiam,
    poprostuzuzia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajnie wykorzystujecie ten wolny czas, oby tak dalej ;) .
    Pozdrawiamy
    Ola, Kinga, Fifi I Roxi

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo się uczycie :) Życzę powodzenia w nauce zostawania. Super, że spadł Wam śnieg akurat w ferie. Zdjęcia są super, najbardziej mi się podobają 5, 8 i 9 zdjęcie *-* Nowy szablon jest prześliczny.
    /psie-oczy

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, że tak wykorzystujecie wolny czas. Często jest tak, że planujemy planujemy, a wychodzi na to, że w sumie całe ferie spędziliśmy na lezeniu w łóżku :p
    Gratuluję przede wszystkim motywacji do pracy z psem. :)
    My ferie mamy od 16 lutego i w zasadzie są juz zaplanowane. Na pewno dużo spacerów, Przyjeżdża do nas przyjaciółka ze śląska, potem idziemy na spacer integracyjny z członkami naszego klubu, a później treningi i tak w kółko :D.
    Pozdrawiamy K&G

    http://gajasportowyspaniel.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że wykorzystujesz wolny czas na przypominanie Fionie komend, a także wprowadzasz nowe. :) Na pewno psiakowi się podoba tak spędzony czas wraz z właścicielem.
    Sama się zastanawiam jak nauczyć Rudą dostawiania, ale jakoś nam to nie idzie, albo ja niem jak jej to pokazać ;d
    Super zdjęcia!

    Życzę powodzenia w nauce i udanych ferii :)
    with-astra.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładny wygląd :) My też staramy się dobrze wykorzystać te ferie :) U nas śnieg jest już ponad tydzień. Ładne zdjęcia :)
    Pozdrawiamy
    Ala i Luna

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny wygląd, naprawdę mi się podoba :)
    Ja mam ostatni tydzień ferii i jestem, a raczej byłam chora. Jestem na antybiotyku, ach zawsze coś....
    Cudowne zdjęcia!
    Pozdrawiamy!
    http://codziennebeagle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak na razie widać, że świetnie spędzacie ferie :) Fionka jest taka urocza *-*, a zdjęcia są prześliczne :D

    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne zdjęcie! Super ze dałaś to informacje ze Ewelina straciła tamtego bloga, to bardzo ładnie z twojej strony!
    Super ze ferie mijają wam bardzo aktywnie, nasze tez jak najbardziej! ;)
    Zapraszamy na nowy post! :)

    Pozdrawiamy
    Laura&Shira

    OdpowiedzUsuń