W ciągu tych kilku wolnych dni poczyniłam z Fioną ogromne
postępy. Dzięki codziennym treningom bardzo się do siebie zbliżyłyśmy i
wyćwiczyłyśmy niektóre komendy. Jak na razie naszym największym osiągnięciem
jest nauczenie się komendy ‘na plecy’. Fiona załapała ją wczoraj [czwartek] i
od tego czasu ćwiczymy kilka razy dziennie, głównie wskakiwanie już z coraz
większej wysokości oraz równowagę podczas chodzenia. Nie spodziewałam się, że
przyjdzie nam to tak łatwo.
Od początku ferii codziennie ćwiczymy dostawianie i kontakt
wzrokowy. Dostawianie z dnia na dzień idzie coraz lepiej. Początek był bardzo
trudny, gdy tylko chciałam ustawić Fionę w odpowiedniej pozycji, ona tak jak
była uczona od szczeniaka przechodziła naprzeciwko mnie i czekała na nagrodę.
Podobnie było z kontaktem wzrokowym [właściwie nadal tak jest], Sunia szuka
moich rąk, które mam za plecami, a nie patrzy mi się w oczy, więc nawet za krótkie
spojrzenie w górę zostaje od razu nagrodzona.
Oprócz tego aport jest już praktycznie opanowany. Fiona
reaguje na komendę ‘bierz!’, a nie na ‘dobry pies’. Zawsze była uczona, że po
usłyszeniu ‘dobry pies’ praca się kończy, więc wyzwaniem było, że po wydaniu
tej pochwały nadal ma pozostać w tej samej pozycji, jednak postęp jest
piorunujący. Sunia potrafi nawet zacząć piszczeć do zabawki, ale dopiero po
wydaniu odpowiedniej komendy może do niej podbiec. Wspominałam również o
komendzie ‘zostań’ i wykonywaniu sztuczek na odległość. To mamy już opanowane
praktycznie wszędzie, więc jest bardzo dobrze.
W poniedziałek wyjeżdżam z Fioną do babci, dzięki czemu
będziemy mogły chodzić do parku na socjalizacje i długie spacery. Oczywiście
nie obejdzie się bez odwiedzenia sklepu zoologicznego, ale to już tradycja,
możecie tylko obstawiać, co tym razem wpadnie mi w ręce.
Ps. Jakiej komendy nauczyć teraz Fionę?
Ps 2. Wreszcie zabrałam się za zakładkę „Piątka Szczęściarzy”.
Zobaczcie efekty!
Ps 3.
Postaram się zrobić filmik na koniec ferii z ich podsumowaniem.
H&F
U nas zleciał pierwszy tydzień szkoły i już weekend ;D
OdpowiedzUsuńSuper że wam wychodzi ;p Oby tak dalej wam szło ;)
Co możecie się nauczyć ? Hmm.. nie wiem, bąbelki w wodzie ;p suseł ;D
Jestem pod wrażeniem Waszych postępów! Naprawdę dobrze wykorzystujesz te ferie, ledwo tydzień minął, a Fiona już tyle umie :). Ja też mam zamiar w ferie wziąć się porządnie za Daisy. Czekam na Wasz filmik! Zdjęcia są naprawdę śliczne, szczególnie podoba mi się pierwsze, a na trzecim Fionka ma taką słodką minkę <3.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy E&D
Jejku! Ja w życiu nie dałabym rady nauczyć Max'a tej komendy *.* Przepiękne zdjęcia. Zazdroszczę Ci ferii:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
W&M
Super ze tak dobrze wam się wiedzie! :)
OdpowiedzUsuńMy z Shirą mamy opanowaną komendę na plecy dokładniej dzisiaj w parku do uczyła się jej Perfekt! xd
Śliczne zdjęcia! ♥
Zapraszamy na nowy post! :)
Pozdrawiamy
Laura&Shira
Super, że robicie postępy!:)
OdpowiedzUsuńPS: Ładna adresatka:)
Super, my też kombinujemy coś nad dostawaniem i nad sztuczkami na odległość. Proponuję nauczyć Fionę cofania na przedmioty, Moris już to umie, jest to śmieszna, urocza i wspomagająca tylne łapki i mięśnie sztuczka. Pozdrawiamy i gratulujemy postępów :P
OdpowiedzUsuńMy też staramy się dobrze wykorzystać te ferie. Super, że dużo pracujesz z Fioną. Ja raczej Luny wskakiwania na plecy nie nauczę, bo ona by nie wskoczyła, a jakby nawet wskoczyła to już widzę siebie leżącą na ziemi i przytłoczoną psem ;) . Ładna adresówka :) Możesz Fiony nauczyć cofania i cofania na ścianę, przedmioty jeśli jeszcze tego nie potrafi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ala i Luna
super ze nauczyłaś tego Fionę! czekamy na filmik, możesz nauczyć ją wskakiwania na stopy to tez piękna i widowiskowa sztuczka :)
OdpowiedzUsuńSuper, że Fiona opanowała wskakiwanie na plecy :) Dużo ćwiczycie. Czekam na filmik feryjny ^^ Mi się bardzo podoba komenda przytul, wstydź się i liźnij nosek ;)
OdpowiedzUsuńNiekiedy są upadki w przyjaźni człowiekiem z psem, ale ważne by pracowac i odnosić sukcesy. W takim razie gratulacje że ostatni czas był dla Was owocny. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy!
Bardzo fajnie, że odnosicie takie postępy. Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńA myślałaś może nad sztuczką "wstydź się"? Emetowi bardzo się spodobała :)
Wskakiwanie na plecy, to jest coś! Har to by mnie pewnie przewrócił, a Wam świetnie wychodzi :)
OdpowiedzUsuńBiorę się za czytanie starszych notek, w tygodniu nie miałam kompletnie czasu.
Pozdrawiamy!
Piękne zdjęcia! Nie wiem czego możesz nauczyć Fionę, może puf (zdechł pies), albo wstydź się (piesek wkłada główkę pod poduszkę. Wybór należy do Ciebie. Czekamy na filmik!
OdpowiedzUsuńPozdrawiy! http://wesolepupile.blogspot.com/?m=1
Piękne fotki :*
OdpowiedzUsuńZdolna sunia :D. Co do tych sztuczek to może 'zdechły pies' ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Fifi i Roxi oraz właścicielki
No to bardzo gratuluję Wam postępów! Oby było tak dalej i tego Wam bardzo życzę, Fiona to bardzo zdolna psinka! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, przepraszam, ze nie komentowałam Was wcześniej, ale mam baaardzo mało czasu.
Pozdrawiamy! :)
http://codziennebeagle.blogspot.com/
Super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aleksandra :)
Mogłabyś nauczyć Fionę świadomości zadu oraz wskakiwania na stopy. Wskakiwanie na stopy to komenda, której moja bestia za nic w świecie się nie nauczy, ponieważ panicznie boi się wysokości... Powodzenia w dalszej tresurze twojego psiaka oraz oczywiście w prowadzeniu bloga :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
W&E
yorkshireterrier-eddy.blogspot.com
Widzę że szybko łapie te sztuczki w przeciwieństwie do mojego psiaka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy H&K
Jak zawsze, początki najtrudniejsze, ale już chyba psina załapała. Gratuluję postępów!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! :)
Pozdrawiamy,
Monia i Roxi,
http://suczkaroxi.blogspot.com/
Zdolniacha! :D A może 'daj głos', 'obrót' ? :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Oo super .Jaka zdolna :) Zapraszam na mój blog proszę o komentarze i obserwowanie my też obserwujemy http://podazac--za--psia--lapa.blogspot.com Dziękujemy ! Pozdrawiamy Iza , Reksiu i Toffi :) Powodzenia :*******
OdpowiedzUsuń