fot. Ola Partyka |
Nałęczów
W piątek około godziny 12 pojechałyśmy razem z rodziną do
Nałęczowa. Odkąd unieważnili zakaz wprowadzania psów do Parku Zdrojowego,
próbowałam w jakiś sposób dostać się tam z Fioną, jednak nigdy jakoś nie mogłam
znaleźć transportu. Więc, gdy tylko dowiedziałam się, że będzie taka możliwość
od razu sporządziłam plan naszej wycieczki.
Z początku, gdy weszłam razem z Fioną do parku, zaczęłam
lekko panikować, bałam się że na pewno coś źle doczytałam i zakaz nadal
pozostał na swoim miejscu. Jednak po uświadomieniu sobie, że w pobliżu nie ma
żadnej tabliczki informacyjnej na ten temat już bez większych ceregieli
maszerowałyśmy sobie wśród malowniczych drzew.
Mniej, więcej na środku parku postanowiłam spuścić Fionę i
trochę sobie poćwiczyć w rozproszeniach, dookoła bowiem oprócz ludzi znajdowały
się również kaczki, łabędzie no i sporo kuszącej spaniela wody. W sumie
wszystko, czego wymagałam w tamtej chwili od Suni wykonała bezbłędnie, może
była jedynie lekko rozkojarzona tym, co się dzieje w około niej (pyszczek, więc
kręcił się w każdą możliwą stronę).
Następnie udałyśmy się bardziej na obrzeża parku, by spaniel
mógł się trochę potaplać w wodzie. Jak zwykle jej metamorfoza wyszła obłędnie i
z biszkoptowego pieska zrobił się brunatny. Nasza piątkowa wyprawa trwała 2h i
była jak najbardziej udana =)
.
Puławy
W sobotę już o 8 rano byłyśmy w pociągu do Puław. Gdy tylko
dotarłyśmy na miejsce od razu ruszyłyśmy nad Wisłę. Fiona była spuszczona i
bawiła się piłką jedynie, podczas gdy chciała wejść do wody musiałam zapinać ją
na smycz.
Czas minął nam bardzo szybko, a o 17 miałyśmy niestety
pociąg powrotny.
Lublin
W niedzielę o godzinie 10 pojechałyśmy razem z Lavą i Emilią
na fotospacer do Lublina. Po dotarciu na miejsce, znalazłyśmy resztę
uczestników spotkania.
Z początku wszyscy spuścili psy by mogły na spokojnie się ze
sobą zapoznać, Sunia jak zwykle musiała pokazać, że ją trzeba zostawić w
spokoju i tym sposobem pogoniła parę przyjaznych czworonogów. Jedynie jeden
pies – Max nie zniechęcał się tym, że Fiona go od siebie odganiała i cały czas
próbował zachęcić ją do wspólnej zabawy, nawet parę razy mu się to udało =). W
sumie jestem bardzo dumna ze spaniela, pierwszy raz spotkała się z tak dużą
grupą obcych psów i zachowała się najlepiej jak mogła. Miałam obawy, że może
być prowokatorem do konfliktów pomiędzy czworonogami, ale na szczęście nic takiego
nie miało miejsca.
Następnie podzieliliśmy się na grupy z fotografami i
rozpoczęliśmy robienie zdjęć, tu Fiona znowu mnie zaskoczyła, bo wykonywała
prawie wszystkie sztuczki, tak jak w domu. To jest jej duży plus, bo właśnie w
takich stresujących sytuacjach potrafi ładnie się skupić na swoim zadaniu.
Pod koniec spaceru pogadałam trochę z innym uczestnikami.
Bardzo miło było poznać tylu ludzi, o podobnych zainteresowaniach i móc z nimi
porozmawiać.
W końcu spacer zaczął się rozpadać i coraz więcej osób
wracało do domu. My chciałyśmy jeszcze trochę pochodzić po Lublinie żeby posocjalizować
dziewczyny w takich zatłoczonych miejscach, więc odprowadziłyśmy parę osób na
przystanek, a same rozpoczęłyśmy przechadzkę.
Na początku poszłyśmy na autobus. Fiona pierwszy raz jechała
takim środkiem transportu i powiem szczerze, że zachowała się super. Nie bała
się wejść do zatłoczonego pojazdu, a w środku siadła i czekała, aż dojedziemy
na miejsce. Potem poszłyśmy coś zjeść, a później do wieczora chodziłyśmy to tu,
to tam i tak właśnie minęła cała niedziela.
fot. Adrianna Jaworska |
fot. Adrianna Jaworska |
fot. Karina Kielech |
fot. Ola Partyka |
fot. Ola Partyka |
fot. Ola Partyka |
fot. Ola Partyka
fot. Ola Partyka |
Dziękuję jeszcze raz wszystkim fotografom za tak cudowne
zdjęcia =).
H&F
Oooj, zazdrościmy Wam tego spaceru :D no i gratulacje za postępy!
OdpowiedzUsuńPrzecudowne zdjęcia! Zazdrościmy spaceru,miałyśmy być, ale oczywiście plany musiały się pokrzyżowac. :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
http://beaglowate.blogspot.com/
Ja też zazdroszczę takiego spaceru. Jak Fiona ładnie pozuje. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
reksio-the-dog.blogspot.com
Ale modelka :) Faktycznie aktywnie spędzałyście czas- zazdroszczę mocno!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
http://psiakowe.blogspot.com
Świetnie spędzacie wakacje.
OdpowiedzUsuńJak zwykle, zdjęcia wspaniałe :)
Zapraszam do nas.
piękne zdjęcia i fantastyczny weekend :)
OdpowiedzUsuńWspaniale zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia! Super spędziłyście czas. No a spacer musiał być mega udany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ala i Luna
Spacerek musiał być mega! Genialne zdjecia. ;) | thindogs.wordpress.com |
OdpowiedzUsuńWspaniale zagospodarowany czas i efekty w postaci zdjęć- przepiękne. :)
OdpowiedzUsuńNo faktycznie zdjęcia genialne. Moi faworyci to , fot. nr 1,9 i 10. Zazdroszczę małego psa z którym można jechać wszędzie gdzie psy są mile widziane. Z labradorem trudno jest jechać daleko, gdyż potrzeba dużo wody, miejsca w aucie itd. Widać,że wakacje spędziłyście aktywnie. Pozdrawiamy i zapraszamy dziennik-labow.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa coś wiem, co czujesz. Ah...te nasze olbrzymy :)
UsuńLabrador olbrzymi? Hah... auto typu kombi spokojnie pomieści jednego laba.
UsuńNie przesadzajmy, lab nie jest wielkim psem i zmieści się w wielu pojazdach.:) No chyba, że Twój lab wygląda jak beczka (z resztą, psy w Twoim avatarze należą do przezswiatzlabradorem.pl...)
UsuńChcę napomnieć, że na spacer jechałyśmy razem z Emilią i jej labladorem, który spokojnie zmieścił się pomiędzy jej nogami na tylnym siedzeniu (no może nie miała za bardzo miejsca na nogi). Pies nie sprawiał żadnych problemów podczas podróży autem oraz autobusem, w sumie cały czas leżał.
UsuńWoda to pół biedy nam na nas dwie i dwa psy wystarczyły 3L na 8h ;).
Zdjęcia są prześliczne, czarujące po prostu. *_* <3 Też bym chciała pojechać na taki fotospacer, ach czemu wakacje dobiegają pomału końca....
OdpowiedzUsuńWidać, że te trzy dni spędziłyście bardzo fajnie. :)
Pozdrawiamy cieplutko!
W&M
Mmmm zdjęcia ! <3 Świetnie, że podróżujesz razem z psem! Chciałabym kiedyś Mańka zabrać gdzieś poza obręby naszego województwa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, G&M z http://maniolowo.blogspot.com/
Spacer musiał być na prawdę świetny! Zazdrościmy wam! :D
OdpowiedzUsuńNo i gratulujemy postępów, one chyba najbardziej cieszą.
Pozdrawiamy.
A ja naprawdę sie cieszę, że w końcu Was mogłam poznać na żywo!
OdpowiedzUsuńFiona skradła moje serce i jak widać jako modelka sprawdziła się doskonale chociaż czasem odwracała głowę w inna stronę :D
Naprawdę fajnie spędziłyście te dni, zdjęcia są po prostu cudowne, nic dodać nic ująć :-)
OdpowiedzUsuńCudowny Spanieluszek! ♥
OdpowiedzUsuńPo takiej wyprawie widać postępy Waszej ciężkiej pracy, gratulacje, oby tak dalej! :)
Ten spacer musiał być super :D
OdpowiedzUsuńNo i przepiękne zdjęcia :)
Pozdrawiam :)
Wakacje macie naprawdę udane. A zdjęcia ze spaceru są cudowne! :)
OdpowiedzUsuńNowe szelki są prześliczne, bardzo jej pasują. A i zdjęcia boskie!
OdpowiedzUsuńkundelka.blogspot.com
O, ale miałyście świetne spacery! Zdjęcia cudne, aż się napatrzeć nie mogę na tą śliczną spanielową mordkę :D
OdpowiedzUsuńEkstra zdjęcia. Gratulujemy i zazdrościmy! Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńJejciu, śliczne foteczki macie nacykane. Świetnie, że aktywnie spędzacie czas. Ja już nie mogę się doczekać kiedy Nutka wyzdrowieje i same zabierzemy się do roboty :D Ale niech na razie odpoczywa <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
Gratulujemy postępów! Super, że Fiona nie wszczynała konfliktów między psiakami, Saga od razu rozpoczęła by psia kłótnie:D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
Pozdrawiamy
saga-nasze-szalone-przygody.blogspot.com
Gratuluję postępów! Szelki cudowne.Piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńMieliście naprawdę świetne wycieczki, zazdrościmy :)
OdpowiedzUsuńMy w te wakacje mieliśmy być nad morzem, we Wrocławiu i w Krakowie, nic z tego nie udało się.. Może za rok :D
Bardzo się cieszę, że Fiona ładnie się zachowywała. :)
Zdjęcia są piękne, modelka jeszcze bardziej! :D
Pozdrawiamy, i zapraszamy na nowego posta! :)
nandoon.blogspot.com
Zazdroszczę. :) Ja byłam nad morzem z Tosią. :D Cieszę się z mojego wyjazdu, jednak szkoda że nie było tam Max'a. Wszystkie zdjęcia prześliczne. Szelki są cudowne! *.*
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia a pies przepiękny :) Zapraszam do nas: www.raindbowpen.blogspot.com
OdpowiedzUsuńFajnie, że tak aktywnie spędziliście te wakacje! Szkoda tylko że dobiegają końca. Zdjęcia z fotospaceru widziałam na facebooku, są świetne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy!
http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/
Hej, Haniu! Strasznie długo nie byłam na żadnych blogach, Psich oczywiście. Ponieważ nie pisałam bloga, nie miałam komputera, nie mogłam nic robić. Teraz mam i nowego bloga, i nowe konto, i tak jakby ,,nowy komputer"! Link do bloga: psi-zawrót-glowy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJak napiszesz kolejnego posta, bardziej szczegółowo się wypowiem :D. A teraz lecę pisać wszystkim o moim nowym blogu :P
A, no i tak, zapomniałam wspomnieć - dawniej byłam swiatoczamibeethovena.blogspot.com/ :)
UsuńSuper !
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas ! :3
http://nie-straszny-kundel.blogspot.com/
Pozdrawiamy
B&A