W piątek nie było wpisu, dlatego że źle się czułam, nie miałam
zdjęć oraz weny by naskrobać nawet parę zdań. Dzisiaj, więc przychodzę do was z
luźnym i krótkim postem. Mam nadzieję, że znajdziecie parę minut na jego
przeczytanie =). Nie przedłużając zaczynajmy.
W ciągu weekendu nauczyłam Fionę jednej z moich wymarzonych
sztuczek, czyli wskakiwania na stopy. Nie powiem było na tyle prosto, że
Biszkopt sam zachęcał do wspólnej pracy. Wcześniej próbowałam wskórać coś w tym
kierunku, ale po prostu nic z tego nie wychodziło. Zostało nam jeszcze parę
wymarzonych sztuczek do opanowania, ale niestety na chwilę obecną nam nie
wychodzą. Mam jednak nadzieję, że tak jak to było w tym przypadku na nie także
przyjdzie odpowiedni czas.
W tej części posta pokażę
wam, co zapakowałam Fionie na jutrzejszy wyjazd do Chorwacji. Zapraszam do czytania.
|
Nerka na smakołyki, dwie pary szelek. |
|
Smycz automatyczna 'flexi', linka treningowa, smycz 1 metrowa, smycz przepinana. |
|
Dozownik i woreczki na psie odchody, kaganiec i pas samochodowy. |
|
Szczotki, szampon hipoalergiczny i zwykły. |
|
Kong, 2 piłki tenisowe, szarpak polarowy, piłka pluszowa. |
|
Ręczniki i koc. |
|
Miska metalowa, miska składana, smakołyki i Gammolen. |
Posty z Chorwacji postaram się dodawać jak najczęściej, jednak
będę miała dosyć ograniczony internet =(.
Pozdrawiamy
H&F
Gratuluje nowej sztuczki :) czekam na relacje z wakacji!
OdpowiedzUsuńSuper, że Fiona załapała o co chodzi we wskakiwaniu na stopy:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam wyjazdu do Chorwacji:( Ja miałam jechać do Niemczech, ale jakoś samej mi się nie chce :(
Pozdrawiamy
saga-nasze-szalone-przygody.blogstpot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOby wyjazd udał się jak najlepiej, z całego serca Wam życzę! Choć Fiona jest bardzo grzeczna, w porównaniu z Harrym to już w ogóle. Na pewno będzie extra :*
OdpowiedzUsuńPS Chyba zapomniałaś napisać o karmie.
Super że nauczyłaś Fionę tej sztuczki :D To kiedy odbierasz świadectwo skoro dzisiaj wyjeżdżasz? Życzę wspaniałych wakacji :)
OdpowiedzUsuńAle fajna sztuczka ! Widzimy, że zaopatrzenie na wyjazd bardzo dobrze przemyślane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i życzymy udanych wakacji !
Życzę udanych wakacji i czekam na obszerną relację z wypadu :D
OdpowiedzUsuńSuper, że nauczyłaś Fionę tej sztuczki! :) Życzę udanych wakacji i z niecierpliwością będę czekała na relację z Chorwacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
with-astra.blogspot.com
Super, że wyjeżdżacie w tak wspaniałe miejsce jakim jest Chorwacja. Czekam na kolejne posty z tego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś uczyłam Reksia wskakiwania na stopy, ale nam nie wychodziło. Może napiszesz kiedyś jak nauczyłaś Fionę? :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam abyście jak najlepiej spędzili wakacje w Chorwacji.
Na ile tam jedziecie? :)
Pozdrawiamy,
reksio-the-dog.blogspot.com
PS.Tamte komentarze usunęłam, bo miałam błędy. :D
Miłego wypoczynku! Sztuczka faktycznie nie łatwa, ale dajecie świetnie radę! ;-)
OdpowiedzUsuńShusha Schroniskowy Spaniel
Ale super! Wyjazd do Chorwacji w dodatku z psem *o*
OdpowiedzUsuńAch a my nadal nie możemy nauczyć się wskakiwania na stopy ;p
Piękne zdjęcia!
Zapraszamy na nowy post! :)
Pozdrawiamy
Laura&Shira
Zazdroszczę wyjazdu...
OdpowiedzUsuńMy w te wakacje nigdzie oprócz działki nie jedziemy, bo czeka nas przeprowadzka.
Gratuluję nowej sztuczki :)
W takim razie życzymy miłych i udanych wakacji! :)
Może napiszesz jak nauczyłaś Fionę wskakiwania na stopy? Chciałabym swojego spanielucha nauczyć, ale powiem szczerze, opornie nam idzie. Miłych wakacji!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia,
Spanielowy Zawrót Głowy:)
Gratuluję nowej sztuczki! :)
OdpowiedzUsuńWow, zapowiada się super wyjazd! :D
Miłego wyjazdu! :)
Pozdrawiamy,
Monia i Roxi,
http://psie-perypetie.blogspot.com/ :).
Gratuluje nowej sztuczki ! ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na posty z wakacji i po wakacjach !
Miłego pobytu ! :)
Ja swojego Nera nie uniosę xd
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcia z wakacji! Udanej podrózy :3
K&N
http://neronon.blogspot.com/
Jak wspaniale! Życzymy Wam wspaniałego wyjazdu pełnego zapierających dech przygód, zresztą chyba nie muszę życzyć, bo na pewno taki będzie ♡.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że udało Ci się nauczyć tego Fionkę!
A w ogóle nie wiedziałam że już tak szybciutko jedziecie, ja w poniedziałek jadę na całe dwa tygodnie gdzieś, gdzie niekoniecznie chciałabym jechać, ale mam nadzieję że gdy wrócę to będę mogła nadrobić wszystkie posty z Chorwacji :).
Śliczna ta szaszetka!
Pozdrawiamy E&D
*saszetka
UsuńGratuluje nauczenia się tej sztuczki.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego wyjazdu. Fajnie masz, że zabierasz Fionkę. Też chciałabym zabrać kiedyś Max'a na wakacje. :)
Gratulujemy opanowania sztuczki. Na długo jedziesz? Marzę o Chorwacji a z psiakiem to po prostu bomba! Pozdrawiam i życzę udanych wakacji pusia-i-ja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWow super sztuczka, gratulacje że udało się wam jej nauczyć. Życzę udanych wakacji i czekam na relacje :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą sztuczkę! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
http://pineyx.blogspot.com
Miłych wakacji!
OdpowiedzUsuńJa wyjeżdżam 25, ale niestety bez Eddy'ego. ; (
OdpowiedzUsuńKoniecznie napisz posta z Chorwacji! Oraz miłych wakacji. ;)
Fajnie, że nauczyłaś Fionę tej sztuczki :) Życzę wam udanych wakacji!
OdpowiedzUsuńCzekam na posty dotyczące tego wyjazdu. Sporo rzeczy spakowałaś. :D
Pozdrawiamy W&K ;*
Gratuluję opanowania nowej sztuczki. Życzę Wam miłego pobytu w Chorwacj.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
kundelekwiki.blogspot.com,
wesolepupile.blogspot.com
Super, że udało się opanować sztuczkę. Wypoczywajcie i bawcie się dobrze w czasie wakacji.
OdpowiedzUsuńOo, zazdro :( My wałkujemy, ale młody nie ogarnia. Mam nadzieję, że jeszcze trochę i załapie :)
OdpowiedzUsuńCzekam na posta z relacją z wycieczki! :)
Miłych wakacji :) Super że ogarneliscie sztuczkę ! :)
OdpowiedzUsuń