piątek, 24 kwietnia 2015

SFS or sport, focusing and self-control


Razem z Fioną rozpoczęłyśmy nowy rozdział w naszym życiu. Tym razem stawiamy na trzy rzeczy, które są od teraz moim/naszym mottem. Czyli sport, skupienie, samokontrola, w skrócie S.S.S.



Dziewiętnastego kwietnia byłam na krajowej wystawie psów rasowych w Lublinie. Całe wydarzenie było świetne. Szczerze mówiąc pierwszy raz byłam na takiej prawdziwej psiej wystawie i było to dla mnie bardzo ciekawe przeżycie. Mimo wszystko najbardziej spodobał mi się dodatkowy punkt programu, w którym psy adoptowane kilka lat wcześniej z lubelskich schronisk pokazywały swoje umiejętności. Cały przedstawienie miało na celu uzmysłowić ludziom, że każdy pies może coś osiągnąć.
Właśnie dzięki tej akcji dostałam bardzo dużego kopa motywacji. Wszystko zaczęło się od tego, że pies nie odrywał wzroku od swojego właściciela, a wszyscy krzyczący ludzie i szczekające psy nie robiły żadnego wrażenia na czworonogu. Dla niego liczył się tylko przewodnik. To właśnie było moją podstawą. Pomyślałam wtedy, że ja też tak chcę! No i się zaczęło…



Po powrocie do domu musiałam zobaczyć, czy Fiona ma ze mną opanowane jakiekolwiek elementy skupienia. Jak się okazało nadzieja szybko umarła. Spaniel wręcz unikał kontaktu wzrokowego, oczy wędrowały mu w każdą inną stronę, a moja twarz zostawał niezauważona. Było bardzo źle.
Przy treningach używałam (używam) jedynie poleceń słownych, ręce były (są) chowane poza zasięgiem wzroku Fiony, a spacery odbywały (odbywają) się na lince treningowej. Na początku to była masakra. Sunia siadał za mną i patrzyła mi się na ręce (może wydawać się to zabawne, ale dla mnie było to bardzo niepokojące). Dzięki opanowanej podczas ferii komendy dostaw było mi trochę lepiej wszystko to ułożyć. Czasami czekałam kilkanaście minut, aż Spaniel podniesie głowę i na ułamek sekundy się na mnie spojrzy, ale wiedziałam, że z czasem będzie lepiej.
Dzięki kilku wolnym dniom w ciągu tego tygodnia mogłam chodzić na codzienne treningi. Z dnia na dzień widziałam coraz większą poprawę, a moja motywacja rosła coraz bardziej.



Jak jest teraz?
Teraz jest okey. Fiona coraz częściej od razu patrzy się na mnie. Czas kontaktu również się wydłużył do nawet 4 sekund! Mam nadzieję, że z czasem uda nam się osiągnąć wymarzony poziom, a nasza przyjaźń zostanie jeszcze bardziej wzmocniona. Na tą chwilę jestem bardzo zadowolona z mojego biszkopcika i cieszę się, że tak łatwo załapała o co mi „znowu” chodzi.



Co do behawiorysty. Znalazłam nareszcie godny zaufania ośrodek szkoleniowy psów w Lublinie i w najbliższym czasie mam zamiar umówić się na pierwszą indywidualną konsultację w sprawie lęku Fiony. Najlepsze jest to, że znajduje się on około 20 minut drogi samochodem od nas, więc przynajmniej z dojazdem nie będzie problemu.
Gdy już nasz lęk popadnie w zapomnienie to w ciągu wakacji mam zamiar wybrać się na kurs posłuszeństwa, a następnie pojechać na jakieś seminarium z agility. Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie po mojej myśli.
Przyszła do nas również paczka z Gammolen’u  i za dwa miesiące powinna ukazać się recenzja czy produkt w naszym przypadku się sprawdził.



Mam nadzieję, że wpis wam się podobał. W końcu jest to już 100 post na tym blogu! Dziękuję wszystkim za odwiedzanie tego bloga. Widzimy się w kolejny piątek! Pozdrawiamy :).

H&F

31 komentarzy:

  1. My też pracujemy nad skupieniem.
    Dobrze, że Fiona załapała :) Powodzenia w dalszym treningu :)
    Ja też muszę sobie wyznaczyć co konkretnie chcę wytrenować, bo jest tego naprawdę dużo, ale kiedy przychodzi czas treningu jakoś trudno mi sobie wszystko przypomnieć :P
    Fajne zdjęcia, drugie najlepsze :D
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że byłaś na seminarium i właśnie cię zmotywowało. Ja też od niedawna troszeczkę zajęłam się kontaktem wzrokowym. Ogólnie chcę spróbować uczyć Max'a jednej komendy na miesiąc.

    Życzymy udanej nauki!
    max-psiprzyjaciel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz nas zmotywowałaś do nauki skupienia. Trzymam kciuki, żeby z dna na dzień Wasze plany wychodziły coraz lepiej.
    wesolepupile.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas skupienie idzie super, więc życzę i Wam powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super że tyle teraz pracujecie. Ten post mi dał motywacyjnego kopa do pracy z moją Kluchą! Piękne zdjęcia :) Życzymy dalszych postępów i mamy nadzieję że Wasze plany wypalą!
    Pozdrawiamy
    Ala i Luna

    OdpowiedzUsuń
  6. Praca z psem jest niesamowita. Dokładnie widzisz jak czterołap sie stara, próbuje załapać o co chodzi i po osiagnięciu celu jestes mega dumna. A skupiony i opanowany pies to już w ogole! :) trzymamy za was kciuki mocno i życzymy powodzenia w nauce. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz dużo roboty i niestety po tym poście wydaje mi się że i ja mam. Fajnie że gammolen z wami współpracuje :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje! :) Widzę, że świetnie Wam idzie, oby tak dalej! :) Twój post zbudował mi motywację i też zacznę pracować nad skupieniem Reksia. ;)
    Pozdrawiamy!
    W&R
    http://reksio-the-dog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Skupienie... Mor potrafi tak się na mnie gapić nawet parę minut ,ale gdy w grę wchodzą psy jest gorzej, powodzenia. Oby wasze plany się udały :-)
    Pozdrawiamy !!

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas kontakt wzrokowy zawsze jest na 100% szczególnie wtedy kiedy wyciagam smaczki. Wtedy psy świata poza mna nie widzą :) Więc i Wam życzę żeby w przyszłosci Fiona bardzo ładnie się na Tobie skupiała i pamiętaj ciężka praca zawsze sie opłaca także powodzenia! :)
    Szkoda, że się nie zgadałyśmy bo też byłam na tej wystawie i mogłybyśmy się spotkać :/
    Mam nadzieję, ze w tym roku pojawi się jeszcze jakaś psia impreza w okolicach Lublina żebyśmy mogły sięw końcu poznać na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pracujcie nad skupienie ,bo na prawdę warto nas to też kosztowało wiele wysiłku i nadal kosztuje. Pracujemy w coraz większym rozproszeniu dzięki czemu zauważam wielkie zmiany nawet w zachowaniu suczki.

    Pozdrawiamy i życzymy dalszych sukcesów !

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie że byłaś na wystawie :D my dopiero będziemy na początku maja. My też pracujemy nad skupieniem. Ale w rozproszeniu wychodzi nam to fatalnie. :P życzę dalszych postępów!
    Śliczne zdjęcia!!

    Pozdrawiamy
    Laura&Shira

    OdpowiedzUsuń
  13. Nauka kontaktu wzrokowego jest czymś mega pomocnym :) My mamy na to komendę ,, popatrz'' i świetnie sprawdza się kiedy chce skupić uwagę suni w obecności innego psa. Poza tym to podstawa w obikowaniu, które uwielbiamy, więc chcąc nie chcąc utrwala się na każdym treningu :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Twój pies jest PIĘKNY ! Co to za rasa ? Zapraszam na moją stronę o psach ( są na niej ankiety, forum, galerie zdjęć, księga gości, rasa miesiąca, trzeba się zalogować )
    Link: julia-luna.pl.tl

    OdpowiedzUsuń
  15. Harry się na mnie patrzy, kiedy mam przy sobie jakieś dobre jedzonko :').
    Kiedyś pisałaś, że Fiona jest już nauczona przywołania, i że bardzo długo ją tego uczyłaś, znowu się pogorszło?

    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przywołanie nie sprawia jej problemu. Linki używam jedynie po to by lepiej nam się pracowało na spacerach. Fiona trochę się niecierpliwi gdy nie jest pewna, o co mi chodzi i na, co my wogóle czekamy. Linka wyznacza spanielowi ograniczenie, dzięki czemu tak bardzo nie warjuje, co przy nauce skupienia bardzo mi to pomaga :).

      Usuń
  16. Taka z przesłaniem, nie? To ma odzwierciedlenie w tekstach ich piosenek - nigdy nie są przypadkowe i płytkie.

    ps. Fotografia czwarta od góry jest perfekcyjna - po prostu niewymuszona radość, przeurocza :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Skupienie, też staramy się to jakoś opanować, ale jest ciężko,dla Pikusia wszystko jest ciekawsze ode mnie, chyba że mam jedzenie, chociaż ostatnio może jest minimalna poprawa. Życzymy wam powodzenia i pozdrawiamy !

    W&P beagle-pikus.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. U nas skupienie idzie świetnie! Fajny pomysł na posta ^^ Śliczne zdjęcia!
    oczamipsa365.blogspot.com
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Powodzenia w pracy z Fioną, życzę Wam dużo sukcesów! :D

    OdpowiedzUsuń
  20. U nas skupienie średnio, raz jest a raz nie ma. Ale nie narzekam, podoba mi się to jak jest :)
    Trzymam za sukcesy ! :) Oby wam wszystko wyszło !

    OdpowiedzUsuń
  21. Powodzenia . Na pewno wam się uda . Wierzę w ciebie i w Fionę . Pozdrawiam :D
    http://podazac--za--psia--lapa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. O tej wystawie coś tam słyszałam na jakiejś grupie na fb, no nie były to zbyt pozytywne komentarze D: Coś tam ludziom nie pasowało z brakiem opisów przy ocenie i problemami z zapisaniem psa...
    Gratuluję postępów :D ja ostatnio z Rokim też coś tam ćwiczę z kontaktem wzrokowym, ale z nim szybko idzie. No to życzę powodzenia przy dalszej nauce :D

    OdpowiedzUsuń
  23. U nas z patrzeniem w oczy nie ma problemu-pies zazwyczaj po prostu siedzi i patrzy mi prosto w oczy, wręcz mnie nimi przewierca :p Gorzej jest, gdy ćwiczymy np. chodzenie przy nodze, wtedy pies idzie przed siebie i nie patrzy na mnie. No, ale do wyćwiczenia-tak jak i u was. Życzymy powodzenia! :)
    Trzymam kciuki, by doszło do spotkania i żebyś się nie zawiodła. Wiem, jakie to ważne dla Ciebie i mam nadzieję, że wiele wniesie do waszego życia :) Ja sama od maja będe chodziła na miesięczny kurs posłuszeństwa, i liczę na to samo.
    Pozdrawiamy cieplutko! <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Super.że już widzisz efekty Waszej pracy. Powodzenia i samych sukcesów, na pewno się uda jeśli będziesz mieć taką motywację :).

    OdpowiedzUsuń
  25. Kibicuję Wam, żeby udało się spełnić wszystko, co zaplanowałaś! My też zaczynamy intensywnie pracować, ale wolę się z tym zbytnio nie ogłaszać, bo jeszcze nic nie wyjdzie ;).
    Z tego co czytam wystawa była bardzo udana, i jeszcze ta dodatkowa atrakcja, super!
    Patrzę na nowy wygląd bloga, i nie mogę się napatrzeć, jest po prostu cudowny, ten nagłówek ♥.

    Pozdrawiamy E&D

    OdpowiedzUsuń
  26. U spanieli czasem ciężko ze skupieniem zwłaszcza na zewnątrz.
    Jakiego typu lęk ma Fiona? Jak u niej z instynktem łowieckim?

    OdpowiedzUsuń
  27. Gratuluję postępów :) Życzę dalszych sukcesów... Ja z Tobim najlepiej skupiam się na tarasie ;)
    Wtedy jest on bardzo skupiony,ale musimy popracować nad tym,żeby w innych miejscach zachowywał się tak samo :)
    Świetny post :) Czekam na recenzje...
    Pozdrawiamy:
    tobicockerspanielangielski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. My już dość dawno wyuczyliśmy sobie kontakt wzrokowy i na prawdę wiele nam pomaga. Choćby podczas gdy za wszelką cenę chcę podejść do nieznajomego psa, kontakt wzrokowy w tej sytuacji jest idealny.

    Pozdrawiamy
    Ola i Baddy!
    http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Nasze skupienie jest ok, mieszkamy przy dosyć ruchliwej ulicy i co chwilę ktoś do nas przyjeżdża, wiec jest trochę okazji do poćwiczenia :)
    powodzenia w pracy, trzymamy za Was kciuki! :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Dobrze, że potrafisz się przyznać do tego, że na początku było ciężko i z czasem idzie Wam coraz lepiej. Piszę to bo niektórzy pokazują tylko swojego 'idealnego i grzecznego psa' i nie chcą przyznać, że pies ma jakieś problematyczne zachowania.
    Ważne aby rozpocząć pracę nad psem i stopniowo zachowanie zmieni się na lepsze, to najważniejsza sprawa! Brawo dla Was.

    Pozdrawiam
    Michał,
    zapraszam do mnie: jak szkolić owczarki szetlandzkie

    OdpowiedzUsuń