wtorek, 22 kwietnia 2014

Cztery Łapy

Hej. I jak tam u was po świętach? U nas jakoś leci ja niestety już jutro będę musiała się zmierzyć z trudami szkoły. Za to Fiona znowu zostanie sama w kojcu. Dla obu stron nie jest to miłe rozwiązanie i z chęcią obie zostałybyśmy w domu. Niestety życie nie jest takie piękne. Święta Wielkanocne minęły nam spokojnie i w mgnieniu oka wszyscy jak przyjechali, tak się rozjechali. Jak pewnie wiecie na feriach byłam u mojej babci i najwyraźniej Fiona na tyle polubiła moich dziadków, że gdy przyjechali na święta zamiast strachu w oczach i szczekania było szaleństwo oraz wielka radość. Fanta polubiła nowych przybyszów i nie było z nią większego problemu. Ogólnie zwierzaki najbardziej skorzystały ze świąt dostając na kolacje różne smakowitości, na przykład resztki mięsa ze stołu.




Ucho Fiony wygląda już o niebo lepiej, dlatego mogę wam pokazać zdjęcie drobnej ranki, która została po całym nieprzyjemnym incydencie. Kilka dni temu odpadł już z niej strupek i zostało lekkie sklepienie. Oprócz tego w ostatnich dniach zauważyłam, że zachowanie mojej suczki bardzo się zmieniło, na spacerach ciągnie się za mną i jest ociężała. W poniedziałek skakała przeszkody i po 15 minutach była już padnięta i nie reagowała nawet, gdy się do niej wołało. Nie wiem skąd to dziwne zachowanie, ale chcę odzyskać dawnego, zawsze pełnego energii psa. Za to wieczorem na podwórku zaczyna się zbawa na całego, Fiona gania się z Fantą, a za nimi lata Kodziak. Jak na razie odpuściłam ćwiczenia nowych sztuczek i zajęłam się agility oraz przywoływaniem, bo muszę skupić się na ważniejszych sprawach. Podczas tych kilku wolnych dni Fiona otrzymała nową obrożę. Moim zdaniem do twarzy jej z niebieskim. Nowy nabytek pasuje również do naszej niebieskiej smyczy. Obie żeczy zostały zakupione z firmy TRIXIE.

To fioletowe na skurze, to resztki preparatu odkarzającego.
I co jak się podoba? :)
Oto jakie tu warjacie się dzieją.


Chciałabym również podziękować ostatnim osobom, które dołączyły do obserwatorów. W marcu było was dopiero dwudziestu czterech, a dzisiaj jest was, aż trzydziestu sześciu. Przez nie cały miesiąc doszło do nas, aż dwunastu nowych obserwatorów. W ostatnim poście pobiliście również ilość komentarzy i było ich, aż trzynaście. Oprócz tego odwiedziliście nas już ponad pięć tysięcy trzysta pięćdziesiąc razy. Bardzo wam dziękuję i odwdzięczam się zdjęciami naszej ukochanej wiosny.







Nie wiem jak tam u was, ale u nas na termometrze temperatura przekracza dwadzieścia stopni. Ja jak wychodzę na dwór to z krótkim rękawem. Przez tą pogodę muszę zająć się zimową sierścią moich psiaków i wyczesać wszystkie te kłaki. Mam do was również pytanie czy chcecie zobaczyć jak kąpie Fionę, bo ostatnio było o Czarku, ale mam zamiar kąpać moją sunię w piątek lub sobotę, więc proszę powiadomić mnie czy mam dodać foto relację.



Pozdrawiamy Hania&Fiona

10 komentarzy:

  1. U mnie też jest tak ciepło :).
    Szkoda, że Fionka musi być w kojcu :(.
    Świetnie mieć tyle psów, ile zabawy mają :D.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, że gromadka ma się dobrze :) Oby tak dalej!

    Pogoda się zaczyna :) Słoneczko u nas było na święta, za to dziś... deszcz. Ponad 20 stopni to dużo. We Wrocławiu nie było chyba aż tyle.

    pzdr
    Ola&Nitro

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas tez piekna pogoda:) My jeszcze mamy do 28 kwietnia wolne. Fajne zdjecia.
    Pozdrawiamy, Wiktoria i Dexter<3
    dexter-labrador.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze że już się prawie całkiem zagoiło ;)
    Tak, pogoda jest piękna, choć nie wiem jak było u nas, bo przez ostatnie dni nie było mnie w Polsce.
    Chętnie zobaczę foto relacje :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też chwilowo nie uczę nowych sztuczek Zaciego, jak jest tak ciepło to widać, że jest mu potwornie gorąco (ta długa czarna sierść robi swoje). Jednak tak jak mówisz - przywoływanie ćwiczyć należy zawsze, zwłaszcza jak jest jak u nas - czyli troszeczkę szwankuje. :)
    Fajnie, że stado już si zaakceptowało, oby tak dalej!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Czujemy się dobrze a kalorie w brzuchu buzują.. Święta to trzeba poszaleć : ) Bardzo się cieszę , że jesteście zdrowi i silni do dalszych ćwiczeń ! Podziwiam Waszą Całą : GROMADKĘ ☻Koda jak zawsze chętny do szaleństw (cieszę się że wam się układa )
    Chciałabym się z wami spotkać :P Do pisania i telefonu ; Buziaczki ♥
    DARIA :3
    http://przezinternetzeswymogonem.blogspot.com/2014/04/ach-wielkanoc.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  7. No to mam nadzieję, że jej się zagoi wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No to dobrze, że już prawie śladu nie ma :)
    Świetnie, że się dogadują, oby tak dalej! :*
    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas, dziś nowy post :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że się goi c:
    Piękne zdjęcia <3

    Zapraszam na psi konkurs do nas :)

    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń