piątek, 7 marca 2014

Nie ma to jak nauka…


Wszyscy chcemy, aby nasz pies umiał wszystko najlepiej i słuchał się nas cały czas + możemy dodać jeszcze piękną urodę. Jednak rzeczywistość jest inna. Psa trzeba wychować - raz przychodzi to nam lepiej, bo pies po prostu ma taki charakter, a raz gorzej. Musimy się z tym pogodzić i dążyć do perfekcji. Ja na przykład postanowiłam wreszcie wziąć się do roboty. Próbujemy rozpocząć systematyczne treningi. Nasz plan jest taki, że od poniedziałku do piątku rano i wieczorem wychodzę tak na 15-30 minut i poświęcam ten czas nauce, a w sobotę i niedzielę zostają drobne ćwiczenia i spacery.


Zaczęłam również interesować się spaniem mojego psa na posłaniu. Koszyk z posłaniem stoi w pokoju, to czemu pies śpi u mnie w łóżku i prawie w ogóle do niego nie wchodzi? Dlatego, że kiedy Fiona była mała, to brałam ją do łóżka, bo sama była za mała żeby się wdrapać, a potem nauczyła się wskakiwania na łóżko i inne przedmioty. Oczywiście w tym kluczowym momencie powinnam zareagować, ale jaka osoba oprze się małej kulce chrapiącej u ciebie w łóżku? Odpowiedź: nie wiem. Wiem, że są ludzie, którzy nauczyli tego psa bez skruchy, ale ja do takich osób nie należę. Wczoraj miało być inaczej, wzięłam smycz i przywiązałam ją do nogi łóżka tak żeby pies nie mógł wskoczyć na moje łóżko. Fiona siadła więc na posłaniu i potem leżała. Koło 23:00 wypuściłam ją na dwór i jak wróciła, to jej już nie przyczepiłam. Sama nie wiem czemu, po prostu kocham jak pies zasypia mi w nogach i budzi się koło mnie. Jednak z takim podejściem nigdy nie osiągnę sukcesu. 
Na naszych ćwiczeniach na dworze jak i w domu uczę moją sunię cierpliwości. Czyli każę jej leżeć i np. chodzę, czytam książkę lub rozmawiam przez telefon, a ona ma leżeć. Oczywiście na razie wytrzymuje około 1-2 minuty, potem wstaje i zaczyna piszczeć. Takie ćwiczenia są w kółko. W posłuszeństwie uczymy się również przychodzenia bez względu na to, co pies robi. Jeżeli moja Fiona bawi się to w każdym momencie mogę ją zawołać i ma przyjść bez wahania, ale to również nam mocno kuleje.


W czwartek mój psiak dostał nową, zieloną, neonową, piszczącą kość. Kiedyś miała taką samą, ale została ona u babci. Piszcząca kiełbaska została pogryziona na tyle przez innego psa, że miała w sobie wielką dziurę, a sznurek poszedł na dwór i jest teraz cały mokry i śmierdzi. Psiakowi, więc była nie zbędna nowa zabawka. I oto jest.


Co czytam? Chciałam się pochwalić :). Jak może wiecie jest nakręcony film „ Igrzyska Śmierci” (nawet 2 części są już dostępne do oglądania). Na słuchałam się o nich dużo niektórzy mówili, że bardzo fajne inni, że nie. Ja osobiście nie lubię filmów typu zabijanie czy inne wojny, więc bałam się, że również ten film nie zapadnie mi w pamięć, ale w sobotę leciał w TV, więc pooglądałam. I co super w niedzielę oglądam drugą część, jeszcze lepsza. W poniedziałek miałam już zamówione wszystkie książki z tego cyklu (jest to trylogia). No i od środy jestem szczęśliwą posiadaczką całej trylogii. Dzisiaj uporałam się z pierwszą częścią. Polecam te książki, jeżeli nie masz, co robić i tylko siedzisz na komputerze może czasami warto się oderwać?


Ps.  Macie jakieś pytania, co do mnie i Fiony? Piszcie na pocztę o to adres:  ja-i-moja-spanielka@o2.pl


Pozdrawiamy Hania&Fiona

9 komentarzy:

  1. Fajnie, że chcecie razem ćwiczyć :) Obydwie będziecie szczęśliwsze :)
    Super ta kość, chciałam taką kupić :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia w oduczaniu Fiony wchodzenia na łóżko :D
    http://golden-luna.blogspot.com/

    Pozdrawiamy Ola&Luna

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że trenujecie, ale radziłabym krótsze sesje - 15 minut to już jest dość długo dla psa, a po 30 może się totalnie wyłączyć (no chyba, że macie przerwy 5 min. co 5 min.). Sama "przeszkalam" swojego psa i wiem, że to okropny błąd, ale staram się to zmienić;)
    A czemuż to Fiona ma nie spać z Tobą? Jeśli sunia w łóżku nie przeszkadza, to czemu nie? Powiem szczerze, że nie wierzę, aby pies przez to jakoś dominował:)
    Planuję przeczytać Igrzyska, bo też słyszałam dobre opinie, a Twoja tylko dała mi jeszcze większą pewność, że to fajne;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia w nauce! Fajna kostka.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny blog!
    podrawiamy ja i max
    mojhusky.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny blog z chęcią będę tu zaglądała :D + Dodaję do obserwowanych
    Śliczny piesek :D
    http://live-with-roki-tori.blogspot.com/

    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna kostka:) może sama sprezentuję mojej suni coś podobnego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta kość jest cudna :D
    Dobrze, że zabieracie się za wspólne ćwiczenia, powodzenia :3!

    OdpowiedzUsuń
  9. Polecam ci trylogię! Świetna. Zamierzam wybrać się do kina na kosogłosa ;-)

    Świetna ość, dobrze, że zabrałyście się do wspólnych ćw.

    Zapraszam do obserwowania mojego bloga!

    Pozdrawiam
    Agata&Najra

    OdpowiedzUsuń