sobota, 22 lutego 2014

Co i jak :)


Co i jak? U nas w porządku. Po pierwsze chciałam powiadomić osobę, która w komentarzu napisała mi „ ile mam psów?”. Odpowiadam posiadam 3 psiaki.

Fionę - suczka :

 

















Czarka – pies :

 

















Kodziak – pies :












Kojec. Mianowicie jak pisałam w poprzednim poście Fiona przeniosła się do kojca. Miała wcześniej klatkę, ale jak wiadomo pies rośnie, a klatka maleje. Właśnie przez tą wzmiankę post jest w sobotę, a nie w piątek. Po prostu jak wróciłam było już ciemno ,a karta w aparacie była pełna. Na zdjęciach poniżej widać, że panuje tam niezły bałagan, ale latem mam zamiar zabrać się za sprzątanko. Fiona siedzi tam raz sama, raz z Czarkiem, ale to już zależy od drugiego psa, ponieważ czasami po prostu zostaje w budzie. Na dole jest zabita deskami, a to dlatego ,że jak pisałam siatka była już naprawiana 3 razy, a jest to zrobione przede wszystkim dla bezpieczeństwa mojego pupila. No to nie zanudzam proszę zdjątka :

Buda w środku






Spacery, spacery i jeszcze raz spacery. Postanowiłyśmy w sumie chodzić na spacerki z Czarkiem. Skoro zrobiłam podwójną smycz, a nikt z niej nie korzysta to, czemu by nie spróbować. Zaczęło się od tego, że w poniedziałek wróciłam wcześnie do domu. Po zrobieniu lekcji wyszłam na dwór i postanowiłam przejść się z psiakami na łąkę obok mojego domu. Czarka wzięłam na szelki i rozciąganą smycz, a Fionę na sznurek. Pochodziliśmy, poćwiczyliśmy i wróciłam do domu. Następnego dnia to samo, co prawda byłam później w domu ,ale jakoś tak. W środę brak, padał deszcz. W czwartek znowu powtórka z poniedziałku i wtorku. Wczoraj mi się nie chciało. Pomyślałam, więc, że może by się wybrać na taki prawdziwy spacer. Koło 10:00 wyszłam z domu uzbrojona w plecak, a w nim : 2 smyczy zwykłe, smaczki, smycz podwójna, smycz rozciągana, sznurek ( tak naprawdę smycz), komórka i aparat. Jednego psa zapięłam w szelki i rozciąganą ( Czarek ), a drugiego w szelki i sznurek ( smycz Fiona ). Czarek był na swoich szelkach i starej tak naprawdę zepsutej smyczy rozciąganej, jest z nią taki problem, że nie możne jej zablokować czy skrócić, tylko się rozwija i zwija. Szłam tak zmieniając smycze z jednej do drugiej ręki i robiąc zdjęcia po około 15 minutach przepięłam ich na podwójną smycz i podpięłam sznurek. Psy tak naprawdę cały czas szły koło siebie ( nie miały innego wyjścia XD ). Po około godzinie wróciliśmy do domu. Spacer był udany choć daleko mu było do perfekcji. Psy po prostu nie umiały się zgrać między sobą. Co tam… popracujemy nad tym. Zdjęcia ze spacerku :






Moja ręka





 Taka mała recenzja :

Wczoraj kupiłam po raz pierwszy psie ciasteczka od Pedigree „BISCROK”. Ogólnie bardzo ładnie estetycznie, nie śmierdzą i trochę się kruszą. Mają trzy kolory i po około 5 cm długości i około 2 cm szerokości. Bardzo smakują Fionie po prostu je ubóstwia. Jednak jest mały problem kupiłam je z myślą, że posłużą mi jako nagrody jednak mój pies nie je zbyt szybko i dużo. Ciasteczka są dosyć twarde i rękoma można przełamać je co najwyżej na pół ( przynajmniej w moim przypadku ). Ja na dzisiejszy spacer po prostu dwa takie ciasteczka pokroiłam ( ostrym nożem ) na kilka części i pies wtedy normalnie je jadł. Myślę, że świetnie nadawały by się do Konga by zapchać otwór. Podsumowując :

Plusy :

-estetycznie zrobione,
-nie śmierdzą,
-bardzo smakują psu.

Minusy :

-twarde,
-trochę się kruszą,
- za duże ( przynajmniej w moim przypadku ).



Mam nadzieje, że dzisiejszy post się podobał i, że nie zanudziłam was na śmierć :). Czekam na dużo komentarzy.

Pozdrawiamy Hania&Fiona

12 komentarzy:

  1. Fajne mają szeleczki :). Super, że chodzicie na spacerki. Jednak to bardzo ważne dla psiaków ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak tak, super, że chodzicie na spacerki z Czarusiem;)
    Post fajny;)
    Fiona mieszka na dworze, czy w Waszym domu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fiona mieszka w domu, ale jak jedę so szkoły, amoi rodzice do pracy to na dworze.

      Usuń
  3. Fajna buda.:)No i spacerki! Biscrok są takie średnie.xD Ale jak smakują to wpozio.;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz już wiem, ale zawsze warto spróbować. :)

      Usuń
  4. Cudne psiaki <3 I świetne, że na spacerki chodzicie... psiaki potrzebują tego :)

    http://okruszek-moj-psi-przyjaciel.blogspot.com/

    POZDRAWIAMY H&O

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz śliczne psiaki ♥ Fajnie że chodzisz z nimi na spacery, ja nie mam w pobliżu takich fajnych terenów...
    Super blog :)
    Pozdrawiam i zapraszam:
    http://our-fluffy-monsters-photoblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. sliczne masz psiaki :D super ze wychodzicie na spacerki :D moj pies tez lubi te smakolyki ;)
    http://aussie-dog-world.blogspot.com/

    Pozdrawiamy: Dominika&Kentucky :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie Koda wyszedł ! Super buda ; p Tęsknię za tymi spacerkami ; ***
    Odwiedź na s ; p http://przezinternetzeswymogonem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne pieski <3
    I buda :3
    Ja też tęsknię za takimi spacerkami = (

    Zapraszam na psiego bloga :)
    http://psiakislodziakiluna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że chodzicie na spacerki, to ważne dla psiaków :D
    Pozdrawiacy i przepraszamyz a zaległości w komach :c

    OdpowiedzUsuń