Witam was moi czytelnicy w najnowszym poście na tym blogu.
Sama nie wiem, o czym jeszcze będzie. Chyba o wszystkim trochę zdjęć i znów
pisanie o niczym. Postanowiłam, że zrobię dla was swego rodzaju ‘segregacje’,
podajcie mi w komentarzach pod tym postem link do waszego bloga i informacje,
że chcecie bym go nadal obserwowała. Ta informacja jest dla mnie bardzo ważna,
bo naprawdę nie mam już czasu na odwiedzanie każdego po kolei i w taki sposób
do końca października wstawię do ‘czytanych’ blogi, których autorzy naprawdę
cenią sobie moje zdanie. Mam nadzieję, że nie urażę nikogo w taki sposób, jeśli
tak to przepraszam.
Mam zamiar jeszcze w najbliższym czasie zmienić wygląd bloga
i zacząć pisać, ciekawe oraz konkretne wpisy, które nie będą komentowane
przykładowo tak „Ładne zdjęcia. Zapraszam do mnie”. Naprawdę można się wysilić
i przeczytać post, a jeśli się wam nie chce to nie musicie komentować. W tym momencie
dziękuję wszystkim osobom, które nadal czytają moje bezsensowne wpisy, mimo że
ja rzadko odwiedzam ich blogi, one nadal zostają tutaj.


~Jesień zaczęła się na dobre. Drzewa tracą swoje liście i
stają się szare. Dla niektórych ten okres czasu jest najpiękniejszy w całym
roku dla innych odwrotnie. Często pada, pojawiają się przymrozki oraz gęste
mgły rano i wieczorem. Rośliny tracą swój piękny kolor i przygotowują się do
zimy. Nasi czworonożni przyjaciele wracają ze spaceru brudni od łap po uszy, a
kąpielom końca nie widać. U nas spacery odbywają się tak często na ile szkoła
pozwoli, [czyli kilka razy w tygodniu (niestety)]. Ta pora roku chyba odpowiada
nam obu. Ja uwielbiam takie melancholijne i deszczowe dni. Fiona ma za to pole
do zabawy i spełniania swojego marzenia – zostania świnką. Od góry do dołu,
dzień w dzień pies zmienia kolor, to chyba nie jest zbyt dobre dla poduszek,
dywanów, podłogi i właścicieli, ale przecież moja sunia kocha takie kąpiele
błotne. Dzisiaj przeszłyśmy się na spacer po szkole i gdy tak spacerowałam
postanowiłam nakręcić film. Po ok. 10 sekundach od włączenia nagrywania przed
nami wybiegł zając. To się nazywa szczęście. Fiona była na smyczy, bo byłyśmy w
innym miejscu, a ja zapomniałam nagród. Na fotografiach poniżej można zobaczyć
nasze zdjęcia z tego pola, na którym zobaczyłyśmy gryzonia. Dodam jeszcze tylko,
że owy zając był większy od mojego psa.



~Bieganie… ja nie skończę, ale Fiona raczej tak. Niestety
mój pies jest stworzony do roweru, a w bieganiu zbytnio mi nie pomaga. Po
pierwsze asfalt za twardy, czyli zatrzymuję się lub uciekam na pobocze. Po
drugie o patrz taki ‘ciekawy’ listek. Po trzecie nie chce mi się biec, więc będę
iść. Dla mnie jest to za dużo by pilnować psa i siebie. Teraz dodatkowa
zaczęłam jeździć na zawody lekkoatletyczne ze szkoły i muszę trochę ćwiczyć, a
Fiona tylko psuje moją kondycje. Tak, więc kończę z bieganiem z psem, ale sam
sport zostaje. Może teraz pomyślicie, że za łatwo się poddaję. I wiecie, co
przyznam wam racje, (niestety). Pozdrawiam wszystkich biegaczy i ich
towarzyszy. :)
~Sztuczki, które umiemy to:
1. Siad,
2. Łapa (jedna/druga)
3. Waruj (leżeć),
4. Piątka (jedna/druga)
5. Proś (czy też wiewiórka lub stójka),
6. Proś II (podstawiam rękę),
7. Przytul (ręka w pionie, a pies ją obejmuje),
8. Czołgaj się,
9. Zdech pies,
10. Turlaj się,
11. Obrót (dokoła mnie),
12. Obróć (wokół własnej osi),
13. Hop,
14. Zostań (w pozycjach waruj i siad),
15. Noga (czy też do mnie),
16. Slalom (pomiędzy moimi nogami),
17. Bierz go,
18. Szukaj,
19. Do kojca.
~Sztuczki, które nie mają swojej nazwy, a są wykonywane za
pomocą jedynie gestów:
1.Tunel,
2. Kładka,
3. Wskocz
na jakieś miejsce.
Jak pewnie zauważyliście nie jest ich zbyt dużo. Chciałabym
nauczyć mojego psa więcej, ale nie wyrabiam ze wszystkim. Spróbuję się trochę
zorganizować. Dlatego kolejne postanowienie to więcej czasu dla psa. Spróbuję
raz w miesiącu uczyć Fionę nowej komendy. Piszcie w komentarzach propozycje jakąś
komendę na październik. Jeszcze raz pod koniec tego wpisu, proszę was o podanie
swojego bloga, jeżeli nadal chcecie bym była jego czytelniczką, akcja trwa
także do końca miesiąca. Żegnam się z wami i życzę miłego weekendu.
H&F