Fiona dzisiaj (przed chwilą) przechodziła, przez różnego
rodzaju zabiegi pielęgnacyjne. Przycinałam jej włosy na łapkach, obcinałam
pazurki, wyczyściłam uszy, wyczesałam i umyłam mojego śmierdziela. Spaniel
dostał głupawi i latał po całym domu wycierając się o dywany i piszcząc
najgłośniejszymi zabawkami. Przynajmniej teraz pachnie. Szkoda, że nie mogę wam
pokazać jej miny, podczas takiej kąpieli. Wydaje mi się czasami, że chce mnie
zabić wzrokiem. Fiona nienawidzi się kąpać i najchętniej by tego nie robiła.
Niestety ‘wredna’ właścicielka przestrzega tej zasady, co miesiąc. A jak wasze
psiaki reagują na wannę pełną piany?
Przed strzyżeniem |
Po strzyżeniu |
Sucz dostała także ostatnio nową piłkę tenisową i się w niej
zakochała. Może się za nia pokroić, jest lepsza niż nie jeden przysmak. Niby
taka mała rzecz, a sprawia więcej szczęścia niż wymyśle zabawki, które
fundujemy naszym pupilom. Oto jak prezentuje się jej nowy najlepszy przyjaciel.
To już koniec tego posta. Mam nadzieję, że nie jesteście na
mnie źli za nieobecność u was, ale sami wiecie jak to jest (a może nie wiecie?).
Tak czy siak mam nadzieję, że mi wybaczycie. Posty zacznę (mam nadzieję)
komentować i czytać częściej, bo czuje że moja pasja ucieka mi przez palce i mi
się to nie podoba!
Pozdrawiamy H&F!
Ps. Przepraszam, za jakość zdjęć niestety innymi nie dysponowałam :(
Ps. Przepraszam, za jakość zdjęć niestety innymi nie dysponowałam :(
My też nie skorzystamy z długiego weekendu ... chyba, że w domu. :)
OdpowiedzUsuńU nas też pojawiły się pewne plany na weekend. Mam nadzieję że uda się je zrealizować. Luna lubi kąpiele. W wannie zawsze grzecznie siedzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ala i Luna
Wow prawie jak salon piękności !
OdpowiedzUsuńFifi też nie przepada za kąpielą ☺
Przed strzyżeniem Fiona była ,pudlem' :-)
OdpowiedzUsuńTeraz taka czyściutka, pachnąca.
Piłeczka tenisowa...moje psiaki nie lubią zbytnio zabawek.
Pozdrawiam!
merry-dogs.blogspot.com/
Moja Zuza też nienawidzi się kąpać, choć w przeciwieństwie do Fiony nie chce mnie wzrokiem zabić, tylko wybłagać wyjęcie z wanny :D
OdpowiedzUsuńJa na ten weekend też mam związane z zunią sprawy - zamierzamy pospacerować, poćwiczyć i pozwiedzać nowe miejsca ;)
Pozdrawiam!
http://poprostuzuzia.blogspot.com/
Na pewno świetnie spędzicie ten wolny i długi (nareszcie!) weekend. My też mamy parę planów, w tym w końcu coś konkretnego naskrobać na blogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
My też mamy plany na weekend ,ale niestety muszę się też trochę uczyć ,bo mam zaległości. Moris również nie lubi się kąpać a piłeczki tenisowe są najlepszymi zabawkami. Niestety były 4 a są 2 bo jedną zgubiłam na spacerze a druga ugrzęzła w błocie. Dałaś mi fajny pomysł więc może wybiorę się z psem na rolki lub rower:-)
OdpowiedzUsuńJa też miałam jakieś plany, ale chyba legły w gruzach, bo rodzice wymyślili jakiś wyjazd do "babci" (ja nawet nie pamiętam jak ona wygląda) i cały długi weekend spędzę poza domem, a pies zostanie z dziadkami (drugimi). No nic, mam nadzieję że uda mi się jakoś z tego wywinąć.
OdpowiedzUsuńDejzulek też nie cierpi kąpieli, to jej największa zmora. Po prostu się tego boi. Żal mi jej bo wiem jak to jest, ale co zrobić. Co do piłeczek tenisowych to nigdy nie kupowałam, ale może rzeczywiście warto. Jak będę kiedyś w Decathlonie to się rozejrzę :).
Pozdrawiamy
Evily i Daisy
U nas na takie bieganie i wycieranie w dywan zawsze mówiło się "świńskie południe" :-p Nie wiem skąd wzięło się to powiedzenie, ale mój poprzedni pies też tak się zachowywał po "praniu" ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Asia i Bona
http://piesoswiat.blogspot.com/
U nas też padało ale jakoś udało mi się wyjść z Max'em na spacerek :) Kąpanie? O nie, nienawidzi tego! xD Wiesz, jeżeli chodzi o obcięcie to teraz wygląda lepiej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
W&M
Jak dobrze że jesteście tak długo czekałam na post :D A korepetycje to z czego? U nas padało a nie kropiło. Oj mało psów to lubi mini też nie ale nie gryzie jak chcem ją kąpać :D Taka piłka to podastawa psy ją lubią i służy aż do .....
OdpowiedzUsuńprzegryzienia na części :D Wracaj do nas Hania :D
Pozdrawiam
Ula i nieobecna przy Mnie Mini bo je
jaimoje.blogspot.com
Mam nadzieje że wykorzystacie ten długi weekend jak najlepiej, trzymam za to kciuki! Ja mam w planach to i owo, pojechać tu i tam, zajść tam i tu - aby jak najwięcej wykorzystać możliwości w te 4 dni, ale sama nie wiem czy się uda, bo nie zawsze się udaje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy!
Piękne zdjęcia już nie gadaj! Eh jak wad dawno nie było brakowało nam WAS ale ważne ze jesteście. Zapraszamy na nowego posta ; )
OdpowiedzUsuńMój jak na razie plan na weekend długi to wysprzatac w domu i odwiedzić teściów xd
OdpowiedzUsuńco do mycia przezywam to samo. w sumie to zaraz wzrok zabije a potem proszę wypuść mnie. ja myje swoja tak jak jest brudna. cóż czeka ją kąpiel w ten weekend ! ciii ona jeszcze o tym nie wie xd
i super zdjęcia xd ja też dzisiaj swoją mordke musze trochę ostrzyc xd
pozdrawiam ;) życzę udanego weekendu !
Mi tam zdjęcia się podobają.
OdpowiedzUsuńMoja Nuta boi się też kąpieli. A niestety musimy ją kąpać co tydzień, lub dwa.
My też mamy duże plany na ten weekend. Mam nadzieje, że spędzimy go aktywnie i tego Wam też życzymy. :)))
OdpowiedzUsuńPazurki dla Molly obcina mój tata, bo jednak jakoś się boję, bo nieraz mi się wyrywała ;)
Pozdrawiamy!
http://codziennebeagle.blogspot.com
My też mamy dość spore plany na te wolne, trochę zaniedbałam Sagę i chcę jej to jakoś wynagrodzić i wyjść na jakieś dłuższe spacerki.
OdpowiedzUsuńŻyczymy, żeby Wam się to udało!
Fajny zabieg:) Ja też muszę już taki przeprowadzić, bo Saga pewnie ma brudne uszy i muszę przetrzeć jej oczka.
Fajna piłka! Ja też muszę taką kupić, bo ostatnio kupiłam tą wyrzutnię, i Gaja już mi popsuła tą piłkę tenisową!
Pozdrawiamy!:*
Ja niestety nie mam długiego weekendu, bo przypadł mi zjazd w szkole, ale cóż. Co do szybkich zachodów słońca, to też nad tym ubolewam, bo godzina 17 i już ciemno, jak w nocy, no ale cóż. Czekamy do wiosny i znowu dni będą długie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
Ola i Habs
habsterski.blogspot.com
Tak, w długi weekend można nadrobić spacerki :) Nie tylko Fiona nie lubi się kąpać, mój Pikuś jest jak sparaliżowany, za nic w świecie się nie ruszy w wannie a potem biega jak wariat po domu !
OdpowiedzUsuńTak, to że szybko robi się ciemno jest teraz najgorsze. Chcialabym częściej chodzić na spacery ale właściwie nie ma kiedy. Dobrze, że chociaż nie jest jeszcze bardzo zimno.
OdpowiedzUsuńFajnie, że tak zajęłaś się Fionką. Ja muszę zabrać się za pazury Emeta, ale będzie dość ciężko :D.
Pozdrawiam!