środa, 30 grudnia 2015

Podsumowanie roku 2015

Rok 2015 był dla nas bardzo dobrym rokiem. Osiągnęłyśmy bardzo dużo, a nasze relacje wzmocniły się o nowe doświadczenia. Czytając postanowienia napisane na początku stycznia wydają mi się błahe, a jeszcze te 12 miesięcy temu były dla mnie całkowicie nierealne. Nie przedłużając zapraszam was na podsumowanie roku 2015.

sobota, 19 grudnia 2015

Jak upłyneły nam ostatnie tygodnie.

Dawno na blogu nie było wpisu o tym, co u nas się działo. A prawdę mówiąc działo się niewiele. Mimo to postaram się ubrać to w słowa i zostawić wam jakokolejną pamiątkę z naszego życia. Mam nadzieję, że nie zanudzę was na śmierć i będziecie mieli ochotę na dalsze odwiedzanie tej witryny.


piątek, 11 grudnia 2015

Krok w stronę doskonałości


Od kiedy pojawił się u nas problem z kontaktem do obcych psów, moim wielkim celem było by pewnego dnia Fiona po prostu zignorowała je. Nigdy nie wymagałam od niej zabawy czy entuzjazmu na widok czworonoga, oczekiwałam jedynie ignorancji. Ćwiczyłam z nią gdy tylko nadarzała się ku temu okazji. W ubiegły weekend przekonałam się, że może jednak będą z niej psy.

fot. Monika Chmiala

piątek, 27 listopada 2015

środa, 11 listopada 2015

TOP 5 - Smakołyki

Przedstawiam wam nasze Top 5 z psich smakołyków :).

#1 RINTI
Nasze ulubione smakołyki. Zakochałyśmy się w nich w tym roku. Fiona jest mocno wybredna, co do jakiegokolwiek jedzenia, a RINTI to strzał w dziesiątkę! Mimo swojej ceny, nadrabiają składem, który jest świetny.

#2 Bosch Fruitees
Fruitees'y to smakołyki, których nie muszę chyba nikomu przedstawiać. Zostały wybrane przeze mnie na drugie miejsce głównie dzięki ich wielkości (jedyne smaki, których nie musze dzielić na części!) oraz bardzo dużym wyborze smaków (u nas jest to bardzo ważne, bo Fionę nudzi rutyna i po prostu przestaje uważać je za nagrodę). Smakołyki może nie mają najlepszego składu i niestety zostawione poza pudełkiem twardnieją, mimo to jest ich bardzo dużo, za małą cenę.

#3 Let's Bite!

Pierwsze smakołyki przez które zaczęłam sprawdzać zawartość mięsa na opakowanich. Fiona bardzo je lubi :). Są miękkie i mają świetny skład.

#4 Planet Pet
Te smaki kupiłam nie dawno z ciekawości. Fionie smakowały, a skład był bardzo fajny. Mimo to cena nie zbyt przystępna, patrząc na ilość jedzenia w opakowaniu.


#5 8in1

Kostki z 8in1 zdecydownie nie przypadły Fionie do gustu. Natomiast suszone mięsko to już coś innego :). Bardzo lubię smakołyki z tej firmy, są w miarę tanie i łatwo dostępne. Od czasu do czasu goszczą w naszych  progach, jako przerwnik pomiędzy naszymi ukochanymi smakami.

A jakie są wasze ulubione psie smakołyki? :)

H&F

piątek, 6 listopada 2015

Jak nauczyć psa kłaść głowę na ziemi?

Jak nauczyć psa kłaść głowę na ziemi? Mam nadzieję, że w poniższym filmiku się tego dowiecie =). My nauczyłyśmy się tej sztuczki w sześciu sesjach. Fio wykonuje ją przesłodko, dlatego jakoś tak mnie naszło, żeby zrobić ten poradnik. Bardzo ułatwia robienie zdjęć psu, w innych pozach + czworonóg wreszcie nie będzie kręcił głową na boki =D. Zapraszam do oglądania!


 Uprzedzam, że tego typu post oraz filmik robię po raz pierwszy. Bądźcie wyrozumiali =). Czekam na cenne uwagi!

H&F

niedziela, 1 listopada 2015

25 faktów o Fionie


Chyba po tytule każdy wie, co zawiera w sobie ten post. Nie przedłużający moich bardzo-interesujących wywodów, przejdźmy do konkretów. Zapraszam do czytania! =)



piątek, 30 października 2015

Halloween


Chyba dość długa nas tu nie było. Ale oświadczam, że teraz na pewno wrócimy na dobre + szykuje fajne wynagrodzenie moich tegorocznych nieobecności. Ale o tym przekonacie się sami =). W końcu obietnica napisana oficjalnie jest dużo bardziej poważna niż ta, którą daję sama sobie. Nie przedłużając mojego tłumaczenia się, dzisiejszy post będzie takim podsumowaniem tego, co działo się u nas w ostatnich tygodniach, a wszystko będzie przeplatane "halloween’owymi" zdjęciami.


piątek, 9 października 2015

III Lubelski Dogtrekking – Łapa na Szlaku


3 października czyli dzień, w którym pierwszy raz wzięłyśmy udział w zawodach dogtrekkingowych.
Rano pobudka, sprawdzenie po raz kolejny czy na pewno wszystko zostało spakowane i już o 6.30 siedzimy w samochodzie. Podróż na miejsce minęła całkiem przyjemnie, gdyby nie fakt, że cały czas bałam się, że się spóźnimy, wtedy jeszcze nie zdawałam sobie sprawy z tego w jak dużym błędzie jestem. Po przyjeździe na miejsce okazało się, bowiem że jesteśmy jednymi z pierwszych uczestników na stracie, ponieważ przyjechałyśmy 2h przed rozpoczęciem zawodów. Po zarejestrowaniu się i otrzymaniu odebraniu pakietu startowego, wybrałyśmy się na spacer po okolicy, by Spaniel trochę się rozluźnił.

piątek, 2 października 2015

PSIA szafa


Dzisiaj przychodzę do was z postem o naszej, a raczej Fiony psiej szafie. Starałam się znaleźć wszystkie rzeczy, ale jak wiadomo są porozrzucane po całym domu i nie wszystko znajduje się w poniższym opisie. Mimo wszystko zapraszam do miłej lektury =).

piątek, 25 września 2015

Gwiazda z kauczuku termoplastycznego - ZOLUX


Jakiś czas temu dostałyśmy do przetestowania zabawkę z firmy ZOLUX. Gwiazdka z kauczuku ma na celu zwalczać kamień nazębny oraz likwidować potrzebę gryzienia u naszych pupili. Dodatkowo zabawka może służyć jako aport i na jakiś czas zająć naszego czworonoga.
Takich informacji możemy się dowiedzieć od sklepu, ale jak jest naprawdę?

piątek, 18 września 2015

Pause, again..

Na blogu znowu pojawiła się przerwa. Niestety mój zapał do pisania po wakacjach trochę zmalał i każdy tekst, który piszę wydaje mi się nie składny i chaotyczny. Postaram się, jednak wrócić do postów, pojawiających się w każdy piątek. Mam nadzieję, że nadal jeszcze lubicie czytać moje wpisy, mimo że ja nie miałam w ostatnich tygodniach czasu na zajrzenie, co dzieje się u was. Wybaczcie mi mój brak organizacji, ale wraz z rokiem szkolonym muszę od nowa ułożyć swój grafik. Nie przedłużając, zapraszam do przeczytania dalszej części tego posta =).


piątek, 4 września 2015

Life

Ciężko stwierdzić czy dzieje się u nas teraz coś, co warto by było napisać tu na blogu. Jeśli jednak jest jakaś osoba, która ma ochotę się tego dowiedzieć to zapraszam do dalszej części posta =).
Uwaga dzisiaj post bez zdjęciowy, blogger zawalił, a ja nie miałam już czasu dociekać o co mu chodzi!

wtorek, 1 września 2015

Holidays 2015


fot. White Eyed Husky

W tym roku wakacje spędziłyśmy leniwie. Nie chodziłyśmy na długie spacery, nie tranowałyśmy codzienne, nie uczyłyśmy się nowych sztuczek. Skupiłyśmy się na odpoczynku, bo wakacje chyba są odpoczywania =). Nie żałuje tego jak spędziłyśmy te dwa miesące, mimo że mogłyśmy zrobić tryliard rzeczy. Zapraszam na nasze podsumowanie tegorocznych wakacji, mam nadzieję że wam się spodoba!

wtorek, 18 sierpnia 2015

Summer

Nie dawno spędziłyśmy jedne z najbardziej psio-aktywnych dni na tegorocznych wakacjach. Od dłuższego czasu czekałam na możliwość poświęcenia psu całych trzech dni. No i doczekałam się…

fot. Ola Partyka

niedziela, 2 sierpnia 2015

Two girls


W sobotę razem z Fioną pojechałyśmy w odwiedziny do Lavy oraz jej właścicielki Emilii [link]. Do tej pory spotykałyśmy się bez psów, jednak korzystając z okazji postanowiłyśmy poznać nasze dwie dziewczyny. Byłam bardzo ciekawa jak Fiona zareaguje w całkiem nowym miejscu i na obcego psa, powiem szczerze byłam bardzo mile zaskoczona.


wtorek, 21 lipca 2015

Project 45


Z racji tego, że mamy tyle wolnego czasu postanowiłam wcielić w życie projekt 45. Trwa on od 17 lipca do 31 sierpnia. Wyzwanie polega na tym, że w ciągu 45 dni zrealizujemy postawione przeze mnie cele. Dla mnie jest to duża motywacja by wspólnie z Fioną nauczyć się tych rzeczy, na które nie starczało nam czasu.
Pozostaje jedno pytanie. Dlaczego nie 62? Przez pierwsze tygodnie wakacji nie miałam czasu by zająć się treningami z Sunią było to głównie spowodowane wyjazdem do Chorwacji =).

czwartek, 16 lipca 2015

Two years ago


Dwa lata temu na świat przyszła mała, biszkoptowa Kluseczka. Nasze wspólne początki były trudne. Czasami było dobrze, a czasami źle, jednak zawsze udawało nam się z tego wyjść… razem. Czeka nas jeszcze wiele wspólnych lat i mimo, że spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu to codziennie poznaję Cię na nowo. Każda minuta poświecona pracy z Tobą, poświęcona Tobie jest dla mnie najcenniejsza i nigdy nie będę żałować tego czasu. Mam nadzieję, że zawsze będziesz taka radosna, pełna energii i szczęśliwa. Mimo, że czasami jestem na Ciebie zła to wiedz, że bardzo Cię kocham i nigdy w życiu Cię nie upuszczę.

Sto lat moja Księżniczko! Sto lat Fiona!



Hania

środa, 24 czerwca 2015

Suitcase


W piątek nie było wpisu, dlatego że źle się czułam, nie miałam zdjęć oraz weny by naskrobać nawet parę zdań. Dzisiaj, więc przychodzę do was z luźnym i krótkim postem. Mam nadzieję, że znajdziecie parę minut na jego przeczytanie =). Nie przedłużając zaczynajmy.


piątek, 12 czerwca 2015

BIG

W ciągu ostatniego tygodnia działo się u nas bardzo dużo. Weekend był bardzo aktywny i chyba najlepiej spędzony od wielu miesięcy. Jestem bardzo zadowolona z Fiony. Zrobiłyśmy chyba największy krok na przód w jej życiu.

piątek, 5 czerwca 2015

Free Time


Minęły już 2 dni z długiego weekendu. Pogoda dopisuje, ciepłe ubrania poszły do szafy. Można aktywnie spędzać czas z psem. Żyć nie umierać. Aż ciężko uwierzyć w to, że jeszcze nie ma wakacji. Na szczęście zostało tylko te parę tygodni =).


piątek, 29 maja 2015

Nothing


W ostatnich dniach nie działo się u nas nic ciekawego. Oczywiście nie przestałyśmy ćwiczyć, ale teraz ta aktywność stała się to dla mnie codziennością. Osiągamy powoli coraz to lepsze efekty, ale zdarzają się dni, gdy Fiona odmawia współpracy. Mogę wtedy zapomnieć o jakiejkolwiek formie nauki.

piątek, 22 maja 2015

Motivation


W ciągu ostatnich dni działo się u nas bardzo dużo pozytywnych rzeczy. Jestem bardzo zmotywowana do pracy z Fioną. Teraz dopiero widzę jak moje emocje przekładają się na udany trening. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że im więcej spędzam czasu z moim psem, tym częściej przewiduje jego zachowanie. Szczerze mówiąc jest to bardzo pomocne w codziennym życiu.

piątek, 15 maja 2015

Good Days


Ostatnie dni były dla nas bardzo owocne. Osiągnęłam więcej niż chciałam, a na dodatek wszystko idzie w coraz to lepszym kierunku. Połowa maja już za nami, a ja pierwszy raz jestem zadowolona z tak dobrze wykorzystanego czasu z psem.


piątek, 8 maja 2015

THE DOG

Od tego tygodnia wszystko zaczęło się nareszcie kręcić. Można powiedzieć, że odżyłam na nowo. Fionie chyba się udzieliło, bo jestem bardzo zadowolona z naszej współpracy. Zawsze zastanawiało mnie czy moje ‘wielkie’ plany kiedykolwiek dojdą do skutku, najwyraźniej wystarczył jeden szczegół by wszystko mogło wystartować. Tak jak sądziłam maj będzie dla mnie, dla nas bardzo dobrym miesiącem, może nawet najlepszym, jaki do tej pory razem przeżyłyśmy. Przeszkodą jest jedynie szkoła, ale chyba uda mi się coś wykombinować, by te wszystkie sprawy się ze sobą ‘nie gryzły’.

piątek, 1 maja 2015

May

Zaczął się ‘długi’ weekend. Niestety zbyt ‘długi’ to on nie jest. Dwa czy trzy dni wolne większej różnicy nie robią, może to potraktować jak zwykły weekend, który przeżywamy w każdym tygodniu. Od poprzedniego piątku zaszły u nas małe zmiany. Ale o tym niżej.


piątek, 24 kwietnia 2015

SFS or sport, focusing and self-control


Razem z Fioną rozpoczęłyśmy nowy rozdział w naszym życiu. Tym razem stawiamy na trzy rzeczy, które są od teraz moim/naszym mottem. Czyli sport, skupienie, samokontrola, w skrócie S.S.S.

piątek, 17 kwietnia 2015

Germany


Więc wróciłam.
Przepraszam, że nie było wpisu w poprzedni piątek, ale po prostu nie miałam jak dobrze go napisać i dodać zdjęcia. Wolałam ująć to wszystko tutaj niż rozpisywać się na dwa osobne posty. No, więc zaczynajmy!

piątek, 3 kwietnia 2015

Spring?

Od rozpoczęcia się kalendarzowej wiosny, pogoda na złość z dnia na dzień jest coraz gorsza. Idealnie można opisać to przysłowiem "Kwiecień plecień bo przeplata, trochę zimy, trochę lata", rano śnieg (którego dzisiaj jest wyjątkowo dużo, mogę nawet powiedzieć, że więcej niż zimą), następnie deszcz/grad (co kto woli), potem następuje wielkie rozjaśnienie i przez 30 minut można cieszyć się pięknym słońcem, aż do czasu gdy koło nie zacznie zataczać się od nowa.
Dzisiaj wyjeżdżam do Niemiec, niestety bez Fiony. Spaniel zostaje z resztą rodziny w domu. Wracam dopiero 12 kwietnia, więc nie mam pojęcia, co z kolejnym postem na blogu. Mam nadzieję, że uda mi się coś dodać.
Ja dzisiaj przychodzę do was z filmik, na którym można wreszcie zobaczyć jakim Fiona jest żywiołowym psem. Skok, co krok i tak jest codziennie. Oprócz tego NASZE amatorskie agility. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Miłego oglądania.


H&F


piątek, 20 marca 2015

DIY - Cookies for dog


DIY- psie ciasteczka serowo-orzechowe.

Obiecałam, że jeżeli wymyślę jakiś własny przepis na ciacha, to od razu zamieszczę go na blogu. Korzystając z choroby poeksperymentowałam sobie i tak oto powstały moje pierwsze kulinarne cuda. Nie inspirowałam się żadnym innym przepisem na podobne ciasteczka i sama wybierałam proporcje. Starałam się użyć jak najmniej mąki pszennej i wydaje mi się, że osiągnęłam zamierzony cel. Nie przedłużając zapraszam do zapoznania się z przepisem.


piątek, 13 marca 2015

Dog or Puppy?


Czyli jak Fiona zachowuje się wśród innych zwierzęcych domowników.

Wydaje mi się, że temat ten jest godny poruszenia, patrząc się na to, że relacje pomiędzy czworonogami są w każdym przypadku inne. Zaczynając od tych na podwórku, kończąc na domowych, a wplatają te w neutralnym środowisku.


piątek, 6 marca 2015

March


Zaczął się marzec. Tak jak wskazuje na to przysłowie pogoda jest zmienna. Rano świeci słońce, w południe pada grad, potem śnieg, następnie deszcz, a wieczór kończy się pomarańczowym niebem. Niby nic, ale mi ta pogoda nie służy i od środy jestem chora. Fiona tego weekendu niestety aktywnie nie spędzi.

piątek, 27 lutego 2015

Agility


Dużo się u nas działo przez te dwa tygodnie. W poprzednim tygodniu już miałam wam bardzo dużo do opisania, ale zaskoczyliście mnie dobijając do 100 obserwatorów i tym samym organizując sobie obiecany przeze mnie konkurs. Tak, więc zapewne części rzeczy zapomnę w tym poście opisać, ale mam nadzieję, że te dla mnie najważniejsze się tu znajdą.

piątek, 13 lutego 2015

Winter holidays # 4

Drugi tydzień ferii był jeszcze bardziej aktywny niż poprzedni. Codziennie (często kilka razy dziennie) odbywały się długie spacery, trwające minimum 1,5h. Odpuściłam za to trening sztuczkowy, ale za to robiłam ćwiczenia w rozproszeniu i oczywiście cały czas socjalizacja. Pogoda nam dopisywała, bo prawie codziennie świeciło słońce (szkoda tylko, że nie było śniegu). Niestety dla nas ferie się już kończą, ale serdecznie pozdrawiamy tych, którzy dopiero je zaczynają, tym razem wykorzystałyśmy wolny czas w stu procentach.


piątek, 6 lutego 2015

Winter holidays # 3


Zapraszam was do przeczytania 1 [klik] i 2 [klik] części naszych ferii.

W ciągu tych kilku wolnych dni poczyniłam z Fioną ogromne postępy. Dzięki codziennym treningom bardzo się do siebie zbliżyłyśmy i wyćwiczyłyśmy niektóre komendy. Jak na razie naszym największym osiągnięciem jest nauczenie się komendy ‘na plecy’. Fiona załapała ją wczoraj [czwartek] i od tego czasu ćwiczymy kilka razy dziennie, głównie wskakiwanie już z coraz większej wysokości oraz równowagę podczas chodzenia. Nie spodziewałam się, że przyjdzie nam to tak łatwo.


wtorek, 3 lutego 2015

Winter holidays # 2


Wydaje mi się, że ferie jak na razie mijają nam aktywnie. Mogłoby być lepiej, ale porównując je do zeszłorocznych pracujemy razem dużo więcej niż wówczas. Od trzech dni pogoda nam dopisuje, jeżeli można tak napisać o zimie, w której nie ma śniegu. Słońce świeci i jest kilka stopni na plusie. Jedynie wczoraj postanowiłam, że odpuszczę sobie i Fionie, dlatego przeleżałyśmy cały dzień na kanapie.


piątek, 30 stycznia 2015

Winter holidays!

Od dzisiaj rozpoczęły nam się ferie, co prawda formalnie to od 2 lutego, ale według mnie można liczyć od dzisiaj. Bardzo się cieszę, że wreszcie będę miała więcej czasu dla psa, siebie, bloga. Brakowało mi tego, mimo że święta skończyły się nie cały miesiąc temu.
Niestety wraz z końcem chodzenia na zajęcia, śnieg nie raczył do nas zawitać. Cały czas pada deszcz, wieje wiatr i jest pochmurno. Dzisiaj, jednak nawet to nie potrafiło zepsuć mi humoru.
W raz z rozpoczęciem się ferii będzie więcej postów na blogu. Planuję kilka tematycznych, ale nie zabraknie również takich, gdzie opisze jak mijają nam te wolne dni. Jak pisałam ostatnio mamy zamiar głównie przyłożyć się do socjalizacji, a ja spróbuję coś poszperać z behawiorystą w naszym mieście. Może uda mi się nauczyć wreszcie Fionę wskakiwania na plecy lub innej sztuczki. Mam bardzo ambitne plany i mam nadzieję, że ich realizacja nie będzie bardzo trudna.




piątek, 23 stycznia 2015

Rain

Hej. U nas przez cały tydzień padało i nadal pada. Pogoda okropna, a z tego, co się orientuje to powinna być chyba zima, a nie mieszanka późnej jesieni z wczesną wiosną. Uwielbiam tą porę roku, ale to co w niej kocham to śnieg, a nie błoto. Fiona codziennie przychodzi brudna i trzeba ją płukać w nieskończoność. Na szczęście jeszcze tylko tydzień i mamy ferie. Nie mogę się już doczekać, bo na zajęciach mam tylko same sprawdziany i kartkówki.



piątek, 16 stycznia 2015

1,5

 Fiona dzisiaj kończy półtora roku, nawet nie wiem jak szybko to zleciało. Czasami zastanawiam się, co będzie za kilka lat, kiedy wyjadę lub zmienię miejsce zamieszkania. Mam nadzieję, że Sunia dożyje u mego boku spokojnej starości, choć jak na razie chyba jeszcze za wcześnie by o tym mówić, ale dla mnie i  tak zawsze pozostanie szczeniakiem.



piątek, 9 stycznia 2015

Winter

Mamy zimę, więc przedstawiam wam nasz pierwszy zimowy filmik w tym roku. Mam nadzieję, że wam się spodoba i wyrazicie swoje opinie w komentarzach. Miłego oglądania.


Pozdrawiamy H&F


niedziela, 4 stycznia 2015

New Year Resolutions

Witam was w roku 2015!
Od pierwszego stycznia, pogoda nas nie rozpieszcza. Temperatura się podniosła i zaczął padać deszcz. Potem było już tylko gorzej, bo na dworze było około 5*C, a śnieg spływał sobie do studzienek. Szczerze powiedziawszy przez 3 dni prawie nie wychodziłam z domu, bo pogoda była wyjątkowo okropna.
Tej nocy, jednak spadł śnieg. Temperatura niestety pozostała bez zmian, jednak im godzina stawała się późniejsza tym robiło się coraz zimniej, a śnieg coraz bardziej sypał. Oczywiście musiałam to wykorzystać i pobawić się trochę z Fioną na świeżym powietrzu. Naprawdę było cudownie. Świeciło słonko, a temperatura trzymała się koło 0*C. Szkoda tylko, że nie ma go tak dużo jak wcześniej..
Teraz jest już -1*C i cały czas pada śnieg. Mam nadzieję, że jutro też będzie taka cudowna pogoda, jak była dzisiaj i będzie okazja poszaleć na śniegu.


sobota, 3 stycznia 2015

Liebster Blog Award

Zostałam nominowana, aż pięciokrotnie do Libster Blog Award. Miałam wstawiać dzisiaj podsumowanie 2014 roku, ale przełożę to inny dzień. Mam nadzieję, że dzięki temu dowiecie się czegoś o mnie :).
Przepraszam, że nie skończyłam czytać wszystkich waszych blogów, ale trudno mi jest obskoczyć taką ilość w jednej serii. Od wczoraj czytam je w sumie już ponad 4,5h , a jeszcze nie skończyłam. Mam nadzieję, że bardzo wam to nie przeszkadza.

Zasady:
"Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

"