Jak wyżej było opisane doszłyśmy do bardzo dużych postępów,
sama nie wiedziałam, że dam radę dokonać tego w ten tydzień. Przywołanie jest
naprawdę rewelacyjne. Fiona jednak miewa swoje dobre i złe dni. W środę na
przykład w ogóle się nie słuchała, nie dało się z nią pracować. Za to w
czwartek przychodziła za każdym razem, gdy się ją wołało. Teraz na naszą w
miarę bezpieczną otwartą przestrzeń nie biorę prawie nic oprócz nagród.
Właśnie, dlatego w ten weekend mam zamiar spuścić Fionę w lesie koło mojego
domu, jednak przypnę jej krótką smycz na wszelki wypadek. Suczka naprawdę
słucha się i przychodzi na zawołanie jak w zegarku. Jestem z niej dumna. Oprócz
tego robi postępy w pokonywaniu przeszkód na agility.
Moja niespodzianka dla was to dwa filmy z pracą moją i
Fiony. Życzę miłego oglądania :).
Hotel dla zwierząt to ta niemiła wiadomość. Niestety 16 maja
muszę wylecieć samolotem do Sopotu, a Fiona w tym czasie (16-18) musiałaby
siedzieć w kojcu. Psy inne spokojnie przesiedzę ten okres czasu na podwórku, a
znajomy rodziców będzie przyjeżdżał i ich karmił. Moja suczka jednak nie jest
dostosowana do takich warunków i mogłaby uciec z podwórka pozostawiona na nim
bez opieki. Dlatego jedyne rozwiązanie to hotel dla zwierząt. Chciałam zostać,
ale moja babcia w tym samym czasie wylatuje do Niemiec i nie mogę pojechać do niej
z Fioną i przenocować weekend. Nie chcę tego robić, bo suczka jak wiecie boi
się obcych ludzi i psów, jednak nie mam wyjścia. Niestety bilety na lot już
kupione :(.
Pod ostatnim postem zaskoczyliście mnie ilością komentarzy,
bo było ich aż 17 bardzo wam za to dziękuję. Pewna użytkowniczka pytała się
mnie „Czy Fiona mi kiedyś uciekła?”. Nie jeszcze nigdy mi nie uciekła, to jest
mój własny strach, bo poprzedni pies zginął pod kołami samochodu nie cały
kilometr od mojego domu. Już za kilka dni relacje ze spacerku :).
Pozdrawiamy Hania&Fiona
Fajny post, powodzenia w dalszych postępach i gratulacje :) A Fiona jak zwykle cudna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Weronika&Molly
http://codziennebeagle.blogspot.com/
Będzię dobrze, Fionka jakoś da radę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluję postępów! Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńSzkoda z tym hotelem, ale zawsze to lepiej niż zostanie na podwórku samej. Będzie dobrze :)
Fajne filmiki i gratuluje postępów :) Nigdy nie przepadałam za psimi hotelami, ponieważ jedna właścicielka bernardyna opowiedziała mi niemiłą historię z takowym hotelem, więc współczuję ci, że musisz ją tam zostawić ;c
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Gratuluję postępów i mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńFilmik mi się niestety nie otwiera, może dlatego że jestem na telefonie :/
Szkoda że Fiona musi zostać w hoteliku :( ale lepsze to, niż gdyby miała być samotna. Mam nadzieję, że znajdziecie jakiś odpowiedni psi hotel.
Pozdrawiamy
Evily i Daisy
Supeer! gratulujemy, ale czy Fiona nie ma za wysoko hopek? :) Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńŚwietne filmiki! :)
OdpowiedzUsuńJejka, fajnie macie takie postępy :) Życzę jeszcze więcej ^^
No, nie dobrze z tym hotelem, no ale cóż, trzeba...
Pozdrawiamy :)
Super filmik, jednak tak jak napisała wyżej Natalia - nie powinna mieć trochę niżej ich ustawionych? :)
OdpowiedzUsuńA nie możecie jej zostawić np. U znajomych?
Jedziesz do Sopotu - 17 maja mam trening, a później będę na kwalifikacjach do MŚ w agility jako obserwator wiec zapraszam. :D Będę z Figą wiec chyba tylko ja mam sznaucera ze stojącymi uszami :P Jeśli masz jakieś pytania gdzie co i jak (jeśli chcesz się zobaczyć pp prostu :)) to na blogu jest mail i pisz. :D Super zdjęcia <3
Pozdrawiamy! :)
Nina&Figa
figusiowyswiat.blogspot.com
Gratuluję przez ten czas naprawdę dużo osiągnęliście :D
OdpowiedzUsuńSuper filmiki
Czekamy na kolejny post
Pozdrawiamy Ola&Luna
Bardzo fajne filmiki zrobiliście duże postępy
OdpowiedzUsuńGratuluję ! :D
Ja to mam gorzej. Luna by nie została ani w hotelu, ani z nikim rodziny. Mam tak nieufnego psa, ze jakbym ja zostawiła z babcią to ona by ją chyba zagryzła :P
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz, ale od teraz będę zaglądać :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog, a Fiona jest przecudowna i śliczna :3
Oczywiście zapraszam do nas:
http://fuksthedog.blogspot.com/
Z moich doświadczeń wynika, że sprawdzony, dobry pet sitter/ hotel dla zwierząt to prawdziwe błogosławieństwo. Z tym, że nim się taki znajdzie trzeba się sporo naszukać. Ale naprawdę warto. Mamy dla T. naszą wspaniałą pet sitterkę, która bardzo profesjonalnie podchodzi do swojej pracy i prawdę mówiąc wolę zostawiać psa u niej, jeżeli zachodzi taka potrzeba, niż z kimkolwiek z rodziny. Poćwiczy z psem komendy, zabierze go do weterynarza, odpowiednio się nim zajmie, nie ucząc żadnych złych nawyków. Cudo. Polecam więc na przyszłość rozejrzenie się za odpowiednią osobą. Odpowiedzialny pet sitter przed wyjazdem z pewnością zgodzi się z Wami spotkać raz czy dwa na neutralnym gruncie, żeby pies mógł go poznać, a potem na kolejnym spotkaniu zabierze Was razem do swojego domu/ mieszkania, aby psiak mógł go obwąchać w Twoim towarzystwie. Konieczność zostania w hotelu to nie tragedia, ale trzeba wybrać mądrze.
OdpowiedzUsuńOby tylko wizyta w hotelu nie odbiła się jakoś negatywnie na Fionie, skoro nie lubi obcych...Ale pewnie będzie dobrze:)
OdpowiedzUsuńGratuluję postępów! To bardzo budujące i motywujące :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale miałam wrażenie, że Fiona jest większym psem :D Coś mi się ubzdurało.
Trzymam kciuki, żeby dała sobie radę w hotelu dla zwierząt.
Pozdrawiam
jestem tutaj na blogu po raz pierwszy ale piszesz ciekawe posty więc czekam na więcej postów ! :)
OdpowiedzUsuńodnośnie notatki gratuluje Ci postępów z Fioną.oglądając filmiki to muszę przyznać że niesamowita z niej torpedka.szkoda że psina będzie w Psim Hotelu ale zawsze coś,mam nadzieje że dobierzesz bądź już dobrałaś dobry kontakt,który zapewnie Fione odpowiednią opieke.
pozdrawiamy
Ola i Baddy
ZAPRASZAMY RÓWNIEŻ DO NAS: http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/