Jak pewnie wiecie byłam jakiś tydzień temu na wycieczce
rowerowej, było cudownie. Akurat miało się zbierać na burzę, więc nie było za
gorąca, a powietrze było wilgotne. Pogoda dopisywała, więc jeździłyśmy sobie
godzinkę dopóki nie trzeba było uciekać do domu, bo zaczynało grzmieć. Fiona
chodziła świetnie miałyśmy dwa postoję, oczywiście na piciu i jechałyśmy dalej.
Musimy to wkrótce powtórzyć.
Postój. |
Fiona ma nareszcie kaganiec! Okazało się, że nie musiałam go
kupować, bo odpowiedni znajduje się u nas w domu jest na nią idealny, jednak
jeszcze się do niego nie przyzwyczaiła i próbuje ściągać go łapą. No nic trzeba
dać jej więcej czasu. Oto jak wygląda groźnie.
Mamy tunel! Zawitał do nas dzisiaj tunel z biedronki. Jestem
taka szczęśliwa, bo oszczędziłam trochę kasy. Sprzęt jak na razie sprawdza się
znakomicie. Fiona na początku bała się do niego podejść, a co dopiero wejść,
ale ser i szarpak robią cuda. Teraz nie mamy z tym większego problemu, ale
musimy jeszcze poćwiczyć, bo do perfekcji dużo nam brakuje. Bardzo polecam
spokojnie nadaje się dla każdego psa szkoda tylko, że nie jest dłuższy, ale na
to jeszcze przyjdzie czas. Może coś jeszcze dokupimy w biedronce, ale co
najwyżej w weekend, bo po tunel jechała nam Maja, a ja wolę sama sprawdzić
resztę rzeczy. Mam chrapkę na freesbe i jakąś nową zabawkę, ale to się jeszcze
okaże. Postanowiłam również uzupełnić nasz tor, więc w najbliższe tygodnie mam
zamiar malować nasze przeszkody i je udoskonalać.
Zielony pies :D. |
Czyżby koniec ze strachem? Wiecie oczywiście, że Fiona boi
się psów i ludzi jest to pies nie ufny i strachliwy, a ma zaufanie tylko do
najbliższych. Otóż jak się okazało jest lepiej niż ostatnio. Po przyjechaniu do
hotelu oczywiście dookoła psy i koty. Ja przygotowana na aferę, a tu nic cicho
tylko szczeknięcie na kota. Stał sobie pies, a Fiona do niego podeszła żeby go
obwąchać niestety psiak był na rączkach u właścicieli i się nie udało. Potem
miał ją wziąć pan opiekun do klatki, a tu okazało się tylko, że nie chciała podejść, ale obyło
się bez szczeku. Wzięłam ją na ręce i podałam panu. Po przyjeździe po Fionę
wyszłam z nią na dwór i stała tam suczka, a mój pies sam z siebie podeszła do niej.
Pies był nastawiony pozytywnie i miał ochotę się zaprzyjaźnić, jednak Fiona
stchórzyła i zaczęła biegać dookoła mnie nie wiedząc czy ma się bać czy podejść
i się przywitać. Ostatecznie skończyło się na tym, że musieliśmy jechać. Byłam
bardzo zadowolona może jeszcze z niej coś wyrośnie. Mam nadzieję, że tak.
Konkurs! Dostałam ostatnio od mamy 4 opakowania na woreczki
na psie kupy. Jestem zwolenniczka sprzątanie po zwierzęciu w mieście i
obrzydzają mnie ludzie, którzy tego nie robią (bez urazy). Dostałam dwa
niebieskie i dwa zielone. Zostawiam sobie jeden (niebieski), a reszta zostanie
oddana na konkurs. Nie wiem jeszcze, kiedy go zrobię, bo nie mam jak na razie
funduszy, ale poinformuję was o tym. Na pewno nie będzie, więcej niż 3
miejsca. Mam nadzieje, że odbędzie się już nie długo.
Mam nadzieję, że post się podobał. Trochę się opisałam.
Chciałam jeszcze bardzo przeprosić Ninę właścicielkę bloga „Figa-niezwykłasunia”, ponieważ nie mogłam pojawić się na kwalifikacjach do mistrzostw świata
w agility organizowanych w Gdańsku. Żałuję.
Pozdrawiamy Hania&Fiona
Fajnie żę żyjecie :) Całusy Daria ps fajne zdjęcia :*
OdpowiedzUsuńNo to cieszymy się ,że wszystko przebiegło pomyślnie . Fionka to mądra suczka , wyrośnie na inteligentnego psa , teraz ćwiczcie i doskonalcie umiejętności ,a wszystko będzie idealnie . My także rowerujemy z moimi psiakami , fajna forma rozrywki ,a przy okazji psiak jest wybiegany :) Tunel wygląda ciekawie , ciekawe jak będzie się sprawował .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O widzisz, a tak się martwiłaś :)
OdpowiedzUsuńNo tak jest, "odpowiedzialni" właściciele.... ech.
Nie trać nadziei, wyrośnie na dobrego, mądrego psa :) Tylko ćwiczcie.
Hahh, no rzeczywiście, groźnie :D
Pozdrawiamy :)
wyjazdy bez psa to dla psiarza coś tragicznego... znam to.dokładnie,gdy widzi się jakieś piękne miejsce myśli się tylko o tym jak super byłoby tutaj z psem,ah. ♥ jak dobrze że jesteście już razem. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Ola i Baddy !
Śliczne fotki <3 Dobrze, że Fiony wszystko zniosła. :D Ja bym chciała się z Figą wybrać na rower, ale jakoś nie wiem ... może w weekend spróbujemy? :D Dobrze, że juz jesteście razem. :) Fajny tunel, ja mam 5m i mi wystarczy na razie. ;)
OdpowiedzUsuńNie ma problemu, rozumiem, zresztą ja też byłam na zawodach tylko niecałe 3 godz. (Choroba mnie na miejscu rozłożyła :/ ). :P :)
Pozdrowiamy! :)
Nina&Figa
figusiowyswiat.blogspot.com
No i widzisz jest wszystko w porządku :D
OdpowiedzUsuńDalsze powodzenia w ćwiczenie, a zdjęcie są cudne :)
zapraszam do nas,
http://codziennebeagle.blogspot.com/
pozdrawiamy Weronika&Molly
Widziałam te tunele na ulotce z biedronki i zastanawiałam się czy kupić. Myślisz, że długo wytrzyma, tzn że jest w miarę dobrej jakości? Jak na razie kupiłam tylko piłeczkę na taśmie:)
OdpowiedzUsuńDobrze że już jesteś, Fionka pewnie się cieszyła :D.
OdpowiedzUsuńFajnie,że macie ten tunel, teraz to już możecie sobie coś poćwiczyć :).
Świetnie że już jesteście i hotel macie za sobą :)
OdpowiedzUsuńAch wiem, też raz miałam okazję pobawić się lustrzanką i normalnie... MAGIA ♥.♥
Fajny ten tunel, sama chętnie bym podobny dla nas kupiła, ale nigdzie w pobliżu nie mam biedronki... Szkoda, będę szukać.
Pozdrawiamy
Evily i Daisy
Połowa ludzi która wybrała się do biedry kupiła właśnie ten tunel xD
OdpowiedzUsuńZapraszam też do nas:
http://mojekochanepupile.blogspot.com/
Uroczy psiak < 3
OdpowiedzUsuń