Już za chwileczkę, już za momencik :(

Za kilka godzin będę już w samolocie, a Fiona w hotelu dla zwierząt. Niestety jest to nie uniknione możliwe nawet, że zostanie wysterylizowana, ponieważ ten hotel to również lecznica. Ta sterylizacja wyszła spontanicznie, znaczy było pewne, że będzie to w tej lecznicy i że prędzej czy później tak się stanie. Fiona będzie dostawać osobno jedzenie, ale nie wiem jak będą wyglądać spacery. Zabieramy tylko smycz, obrożę i kocyk. Powiedzieli, że nie trzeba nic brać, ale ja chcę żeby Fiona miała coś, co przypomina jej dom. Jedyna rzecz, z której się cieszę to, że może pojadę na MŚ, w agility które odbywają się w sobotę w Gdańsku, ale to też nie jest pewne. Miałam również wykąpać, Fionę, ale z powodu takich planów będzie kąpana po powrocie z Sopotu. W tym poście mam dla was kilka zdjęć, ponieważ nie mam siły pisać. Pewnie się popłaczę jak będę ją zostawiać. Zdjęcia mi się bardzo podobają i niektóre z nich zostały wysłane na konkurs. Oceńcie szczerze. Tutaj jak chcecie macie LINK do tej lecznicy i hotelu. Mam wam tyle rzeczy do przekazania, ale to w następnym poście. Pozdrawiamy Hania&Fiona.