Z początku było opornie nie zaprzeczę, Fiona nie wiedziała, że
ma biec. Uznała ten wypad jako kolejny spacer i bardziej się ciągnęła za mną
niż biegała. W pewnym momencie myślałam, że to koniec z tym sportem, ale
później Sunia zaczęła łapać, o co mi chodzi i było o niebo lepiej. W pewnym
momencie dołączyła do mnie koleżanka i we trzy sobie tak biegałyśmy.
czyt.od lewej Maja, Fiona i ja. |
Jutro znowu biegam, tylko tym razem włączę aplikację
endomondo, to za tydzień wstawię trasę i czas, w którym biegamy. Jeżeli ten
sport całkowicie przypadnie mi do gustu, to może kiedyś kupię pas biodrowy…
jednak w tym momencie nie widzę takiej potrzeby, bo Fiona biegnie obok mnie, a
nie przede mną.
Sztuczki, sporty i zabawę uprawiamy tylko wtedy, kiedy mamy
czas wolny, którego niestety jest dość mało. Ostatnio wyszłam, z Fioną na bale
słomy, to sobie trochę poskakała, niestety nie mogłam jej spokojnie spuścić, bo
blisko była droga asfaltowa, co niestety stwarzało dość duże zagrożenie.
Sunia ostatnio nauczyłam się nowej sztuczki, czyli czołgaj
się i wygląda tak słodko jak ją wykonuje. Muszę sklecić dla was wreszcie
filmie, z którym zbieram się już 2 miesiące… tak ja i moje chęci. Tak naprawdę
czas spędzamy razem na zabawie i powtórzeniach sztuczek, bo sprawia nam to
przyjemność, kiedy mam ochotę to próbuję nauki nowych sztuczk, np. ostatnio
zaczęłam naukę otwierania szafki za pomocą szarpaka, tak naprawdę to był tylko
wstęp, bo nawet nie mocowałam zabawki do drzwiczek tylko uczyłam Fionę, że jak
za nią pociągnie to dostaje nagrodę (oczywiście na komendę :)).
Jak pewnie zauważyliście posty będą pojawiać się raczej w
soboty, bo w piątki po prostu chcę odpocząć, a nie siadać do komputera. Nie wiem od czego to zależy, ale jakość nie których zdjęć w tym poście bardzo się popsuła, więc przepraszam.
H&F
Śliczne zdjęcia, ja też od jakiegoś czasu zeczęłam biegać z Szirą. Tyle że ja też nie mam pasu biodrowego. I super mi się biega, ja to już od jakiegos miesiąca i z czasem to bieganie stanie się fajniejsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Laura i Szira
Fiona ma nowe szeleczki, czy mi się zdaje? :) My też zaczęłyśmy biegać. Byłyśmy raz w środę, w czwartek była brzydka pogoda, a niestety wczoraj się rozchorowałam... Ale jak wyzdrowieję i pogoda pozwoli, będziemy kontynuować. Wam także życzę powodzenia w dalszych próbach! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Evily i Daisy
Oczywiście zdjęcia super, a Fiona skacząca ze snopka tak bardzo kojarzy mi się z superdogiem, albo Piorunem z tego filmu animowanego, może widziałaś…?
OdpowiedzUsuńAha, i polecam smycz z amortyzatorem - ponoć fajna sprawa:)
Kurczę, 5km? Nieźle! Pieseły niestety nie są długodystansowcami i ważne jest, żeby też nie przemęczyć zwierza. Nie jestem ekspertką od biegania, ale (bo lubię się mądrzyć) polecałabym Ci zacząć od małych dystansów, i stopniowo je zwiększać:)
Też mam bardzo mało czasu. Nawet w weekend rzadko kiedy mam czas zajrzeć na bloggera, przeczytac nowe posty a już nie mówię o napisaniu nowego posta u siebie ehh :/
OdpowiedzUsuńFajnie, że zaczęłyście biegać :)
OdpowiedzUsuńJa się do tego nie nadaję, ale Fuks byłby zachwycony, gdybyś zaczęli to robić :D
gdybyśmy* :)
UsuńBieganie? fajna sprawa, można połączyć swoją aktywność z aktywnością pupila :D
OdpowiedzUsuńMy zaczynamy bieganie koło roweru :)
Pozdrawiamy,Ola i Piano
No tak bieganie to fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńNiestety mi nie zawsze się chcę :)
No życzę dobrego i miłego biegania!
Śliczne zdjęcia!
Pozdrawiamy :)
Weronika i Molly
http://codziennebeagle.blogspot.com
Ja mam ogromne chęci, ale niestety dopadło mnie przeziębienie i jestem uziemiona jeszcze na kilka dni :-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Asia i Bona
www.piesoswiat.blogspot.com
Bieganie uzależnia! :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny psiak <33
OdpowiedzUsuńJa biegam codziennie z moim psiakiem :D
Każdy aktywnie spędzony czas to wielki plus dla nas i dla naszego pupila. :) Jedyni wielbią bieganie, inni dalekie wędrówki pieszo, jeszcze inni jazdę rowerem z psem i by tu wymieniać i wymieniać. Z naszymi pupilami mamy sporo możliwości spędzenia AKTYWNIE wolnego czasu, więc to coś wspaniałego. Powodzenia w bieganiu, czekam na screena trasy z aplikacji!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy
powiem ci że biegałam przez jakiś czas, fajny sport i wgl ;D ale mam problemy z sercem i z biegania nici, czasem na pola idę do ja biegnę a Szasta sobie biega gdzie popadnie a to przede mną za mną na polach gania albo obok mnie i patrzy żebym się z nią ścigała ;p
OdpowiedzUsuńMoże ja zacznę biegać też tak o sobie ale jak narazie rower tylko ;p
Pozdrawiam S&N ! ;3
Ja jak bym tak biegała z Nelli to by mnie zaraz zaczęła gryźć ;p Śliczne zdjęcia a dlaczego piszesz tylko o Fionie skoro masz jeszcze 3 inne psy ?
OdpowiedzUsuńJa jak bym tak biegała z Nelli to by mnie zaraz zaczęła gryźć ;p Śliczne zdjęcia a dlaczego piszesz tylko o Fionie skoro masz jeszcze 3 inne psy ?
OdpowiedzUsuńZe mną lubi biegać Pogrom :) A jak ma już dość to skacze po mnie i liże.
OdpowiedzUsuńhttp://przyszopceuszatych.blogspot.com/
Świetnie że się ruszacie, zawsze to zdrowiej wam wyjdzie niż siedzenie w domu :)
OdpowiedzUsuńMega są te zdjęcia na sianie, cudne ^^
Nie zniechęcaj się tak szybko, żebyś Ty widziała jak my z rowerem zaczynaliśmy, uhuhu :D
Pozdrawiamy :))
Zachęciłaś mnie do biegania, kto wie, może zacznę, tak jak ty!
OdpowiedzUsuńNa czwartym zdjęciu Fiona wygląda, jakby skakała z snopka na snopek ;)
Pozdrawiamy,
H&M
Fiona jest przekochana ;) Ja też mam zamiar zacząć biegać z moją goldenką, tyle że najpierw muszę zakupić szelki. Zobaczymy co z tego wyjdzie, choć patrząc na moją kondycje może być różnie ;D Powodzenia w przemierzaniu dalszych km ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że zaczęłyście biegać! To najlepsze co może być :).
OdpowiedzUsuńMy dzisiaj zrobiliśmy 7km, biegamy z Endomondo żeby się nie zgubić w lesie :D.
Pozdrawiam, http://mojprzyjaciel-pies.blogspot.com/ :)
Powodzenia z bieganiem :)
OdpowiedzUsuńJa też jeszcze pasa nie kupiłam, bo Nitro, tak jak Fiona, biegnie koło mnie.
pzdr
O&N
Powodzenia w wytrwałości ;) W moim przypadku pies ciągnąłby mnie dalej, ale to ja nie wyrabiam :D Podziwiam, że tyle biegłaś! Mogę chodzić cały dzień i zrobić z 50km, ale przebiec 5km? :D Niee:D
OdpowiedzUsuńPas biodrowy to chyba faktycznie zbędny wydatek narazie :)
http://lusiek.blox.pl/
Świetny pomysł z tym bieganiem ! Życzymy wytrwałości w dalszej pracy ;)
OdpowiedzUsuńSuper że biegacie! Może ja z Knapciem tez zacznę, zobaczymy! Cudowne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńObserwuję! POZDRAWIAMY W&K
swiat-oczami-knapika.blogspot.com